Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Agata Kalińska
Agata Kalińska
|

Ustawa o wycince. Nowy pomysł PiS uderzy we właścicieli ziemi

235
Podziel się:

Właściciel działki, który wytnie rosnące na jego ziemi drzewo nie będzie mógł jej sprzedać na przykład deweloperowi. Tak przewiduje projekt posłów PiS, który ma naprawić błędy w ustawie zezwalającej na wycięcie drzew.

Ustawa o wycince. Nowy pomysł PiS uderzy we właścicieli ziemi
(Piotr Polak/ PAP)

Właściciel działki, który wytnie rosnące na jego ziemi drzewo, nie będzie mógł jej sprzedać deweloperowi, ale sam też nie może otworzyć na niej biznesu. Tak przewiduje projekt posłów PiS, który ma naprawić błędy w ustawie zezwalającej na wycięcie drzew. Mimo wcześniejszych zapowiedzi, posłowie mogą nie zdążyć znowelizować ustawy w tym tygodniu.

- W tej ustawie powinien być wskazany jakiś tryb odwoławczy - wskazuje w rozmowie z WP money analityk Open Finance Bartosz Turek. - Jeżeli mamy właściciela ziemi, który wyciął drzewo, a powiedzmy po trzech latach trafia się kupiec na tę działkę, który chciałby postawić tam na przykład biurowiec, to powinno być jakieś miejsce, gdzie można byłoby wystąpić o zgodę - dodaje.

Przypomnijmy. Od początku roku obowiązują nowe przepisy, które umożliwiają osobom fizycznym wycięcie drzewa na swojej działce bez zezwolenia. Ustawa wywołała burzę w mediach, pojawiły się przypadki nadużyć jak w Łebie, gdzie wycięto cztery hektary chronionego lasu. Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że ustawa zostanie zmieniona. To jednak nie wstrzymało pił i siekier, ponieważ ludzie chcą zdążyć przed kolejną nowelizacją.

PiS chce uchwalić nowe prawo już na tym posiedzeniu Sejmu - czyli do piątku. Na razie projekt trafił do komisji, ale ta nie mogła się nim zająć. Zanim się do tego zabrała, wnioskodawcy poprosili o czas, żeby swoje propozycje poprawić.

Przede wszystkim wycinkę trzeba będzie zgłosić. To zgłoszenie ma być maksymalnie proste i mało kłopotliwe. Chodzi o umożliwienie kontroli, czy wycięcie drzewa nie było związane z działalnością gospodarczą.

Jednak najbardziej kontrowersyjny zapis dotyczy zakazu wykorzystania działki, na której wycięto drzewo, na potrzeby prowadzenia działalności gospodarczej przez pięć lat od wycinki. - Jeżeli to ma zapobiec sytuacji, w której deweloper przenosi własność na osobę fizyczną, żeby bez zezwolenia wyciąć drzewa i oczyścić teren pod inwestycję, to rzeczywiście taki pomysł ma sens - zauważa Bartosz Turek.

Ale zwraca jednocześnie uwagę, że zakaz sprzedaży ziemi uderzy w prywatnych właścicieli, którzy przez te pięć lat nie będą mogli w pełni dysponować swoją własnością. Jeśli chcieliby sprzedać ziemię, to musieliby zapłacić karę.

W internecie zamrożenie na pięć lat gruntu, na którym doszło do wycinki na pięć lat wywołało burzę. Pojawiają się głosy, że to kolejne nadużycie.

Po uważnym wczytaniu się w projekt okazuje się, że propozycja PiS może być interpretowana nie tylko jako zakaz sprzedaży ziemi, ale ogólny zakaz prowadzenia działalności gospodarczej na działce. W projekcie napisano, że nieruchomość nie może być wykorzystana na potrzeby prowadzenia działalności gospodarczej przez 5 lat od dokonania zgłoszenia. Można to interpretować także w ten sposób, że właściciel również nie może przez ten czas prowadzić tam działalności.

Komisja środowiska ma się zająć projektem w czwartek. PiS chce jeszcze dopisać do niego kary dla tych, którzy nie zgłoszą wycinki, ale ją przeprowadzą. Głosowania zaplanowano na czwartkowy wieczór, więc posłowie mogą nie zdążyć znowelizować ustawy jeszcze na tym posiedzeniu.

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(235)
WYRÓŻNIONE
kowalski
8 lat temu
USTAWA O OBROCIE ZIEMIĄ ,dlaczego nie moge sprzedać ziemi rolnej normalnemu kowlskiemu,tylko musze rolnikowi z tej samej wsi albo księdzzu
afrykaner
8 lat temu
wycinajcie póki macie okazję,w tym durnym kraju co kilka dni jest nowe prawo,nie wiadomo co jest legalne a co nie.
warszawiak
8 lat temu
Czemu ci co nic nie maja decydują co ma zrobić ten , który coś ma ?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (235)
gio
7 lat temu
PIEPRZYCIE TU O WYCINANIU DRZEW W MIASTACH, A CO DO TEGO MA SZYSZKO,PRZECIEŻ NA TERENACH GMIN ZAWSZE DECYDOWAŁA GMINA, A DZIAŁKA PRYWATNA TO MOJA SPRAWA A NIE GMINY!!
tw68
8 lat temu
Znów odleciał! Marek Migalski pogardliwie o Polakach: „Kiepscy, żrący chipsy i chlejący wódę”. Internauci odpowiadają: „Piłeś, nie pisz”
olololo
8 lat temu
czy duposraje blokarze sa zadowoleni ze zabronili właścicielom ziemi do prawa dysponowania swoją własnością?
leśniczy
8 lat temu
Pisowcy pierwszy rok poszli do szkoły.Ustawy pisane na kolanie taki dają plony. Jeżeli wyciełem dzewo zgodnie z ustawą w tamtym czasie jak ona obowiązywała to mam być ukarany.Powinien być ten ukarany kto wydał tą ustawę. My nie jesteśmy winni że mamy głupich ministrów.Minister powinin ponieść konsekwencje służbowe aż do zwolnienia włącznie.
eerreess
8 lat temu
Czyli przed "ułatwieniami" pis, jeżeli drzewo było chore i groziło przewróceniem to załatwiałem kwity (faktycznie to przerobiłem, żaden kosmos) i miałem pełnię władzy nad swoją własnością czyli działką. Teraz pis zmieniał prawo w imię ochrony prawa własności "moje drzewo moja siekiera to sobie zetnę". Finał taki, że po wycince chorego, uschniętego drzewa przez pięć lat nie będę mógł otworzyć działalności... Dobra zmiana!!!
...
Następna strona