W Sejmie rozpoczęło się pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji ustawy o zatrudnianiu pracowników tymczasowych. Planowane regulacje przewidują między innymi większą ochronę pracownic w ciąży. Chodzi m.in. o przedłużenie czasu wygaśnięcia takiej umowy.
Projekt zakłada między innymi, że umowy, które miałyby być rozwiązane po trzecim miesiącu ciąży pracownicy, będą przedłużane do dnia porodu. Kobiety zyskałyby tym samym gwarancję wynagrodzenia do czasu narodzin dziecka oraz zasiłek macierzyński po tej dacie.
Projekt nakłada też na pracodawców obowiązek prowadzenia ewidencji osób wykonujących pracę tymczasową, w tym zatrudnionych na podstawie umowy cywilnoprawnej.
Pracodawca będzie też odpowiadał za brak ewidencji czasu pracy oraz za nie udzielenie urlopu wypoczynkowego. Będzie musiał również udostępniać agencji pośredniczącej w zatrudnianiu pracowników treść wewnętrznych regulacji dotyczących wynagradzania.
Projekt precyzuje również, jakich prac nie będzie można powierzać pracownikom tymczasowym. Chodzi przede wszystkim o zapobieganie sytuacjom, gdy pracownik tymczasowy wykonuje pracę, którą w ciągu trzech ostatnich miesięcy wykonywała osoba zatrudniona na stałe, zwolniona z przyczyn od siebie niezależnych. Nie będzie mógł też wykonywać tej pracy w innych jednostkach organizacyjnych pracodawcy, jeśli znajdują się w tej samej gminie, w której pracował zwolniony pracownik.
Według rządu, nowelizacja ma podnieść standardy pracy tymczasowej, warunki zatrudniania pracowników tymczasowych i zwiększyć ochronę klientów agencji zatrudnienia. Ma również poprawić skuteczność działań kontrolnych Państwowej Inspekcji Pracy.
Więcej osób będzie mogło skorzystać z bezpłatnej pomocy prawnej.
Zmiany w prawie pracy. Agencje tymczasowe mogą mieć kłopot z kobietami
O ewentualnych skutkach takiej regulacji WP money pisało w lipcu 2016.