Bronisław Komorowski podpisał nową ustawę węglową - poinformowała Kancelaria Prezydenta. Ustawa wejdzie w życie już jutro, z dniem publikacji. *Umożliwia to wyasygnowanie 280 mln zł dla kopalni Kazimierz-Juliusz. *
aktualizacja 18:53
Nowelizacja ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw, przyjęta w ekspresowym tempie przez parlament wprowadza normy jakości dla paliw stałych - węgla i jego pochodnych. Dopuszczaniem węgla na rynek polski ma zająć się Służba Celna, kontrolą obrotu - Inspekcja Handlowa. W zamyśle rządu regulacje te mają pomóc ograniczyć import do Polski węgla niskiej jakości. Ta część ustawy wchodzi w życie po 30 dniach od ogłoszenia.
Normy jakościowe w specjalnym rozporządzeniu ma wydać minister gospodarki. Resort zapewniał, że konsultuje treść norm z krajowymi producentami węgla, aby dobrać je tak, by zaszkodziły im jak najmniej.
W trakcie prac parlamentarnych na wniosek rządu dopisano do pierwotnego tekstu nowelizacji punkt o zmianie ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, który przewiduje m.in. możliwość przejęcia kopalni Kazimierz-Juliusz przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń.
W konsekwencji możliwe będzie pokrycie przez budżet państwa zobowiązań kopalni w wysokości ok. 120 mln zł oraz kosztów likwidacji, szacowanych na 160 mln zł - w sumie 280 mln zł. Regulacje te wchodzą w życie dzień po ogłoszeniu. Przedstawiciele rządu tłumaczyli pośpiech koniecznością dokonania odpowiednich zmian w projekcie przyszłorocznego budżetu, nad którym pracuje już Sejm.
Służby legislacyjne Sejmu na każdym etapie prac zwracały z kolei uwagę, że poprawka nowelizująca ustawę o funkcjonowaniu górnictwa może być niezgodna z prawem, wykracza bowiem poza nową regulację o jakości węgla, a nie wskazano merytorycznego z nią związku. Mimo to prace nad projektem wraz z tym zapisem kontynuowano i ostatecznie przyjęto.
To właśnie ratowanie kopalni zaważyło na planach szybkiego wprowadzenia w życie ustawy. Tylko do jutra możliwe jest bowiem przesunięcie pieniędzy z rezerwy budżetowej do resortu gospodarki.
Czytaj więcej w Money.pl