W katastrofie zginęło 148 osób - wszystkie znajdujące się na pokładzie. 133-ech z nich z nich to francuscy turyści wracający do kraju.
Samolot znikł z radarów kontroli ruchu lotniczego dwie minuty po starcie. Kontrolerzy lotu nie widzieli żadnego błysku, który mógłby świadczyć o eksplozji na pokładzie maszyny lub trafieniu jej rakietą. Niewykluczone, że samolot był nazbyt przeciążony co mogło utrudnić manewry w powietrzu. Ekspertów zastanawia fakt, że wszystko odbyło się tak szybko, iż piloci nie zdążyli poinformować kontrolerów o awarii.
Kurort Szarm el-Szejk nad Morzem Czerwonym to jedno z najmocniej strzeżonych i najbezpieczniejszych miejsc w Egipcie. Sam kurort i jego okolica patrolowane są z powietrza, morza i na lądzie. Miasteczko jest dla Egiptu symbolem suwerenności nad Półwyspem Synaj, zwróconym mu przez Izrael w 1979-ym roku i często organizowane są tam spotkania, w których biorą udział szefowie rządów i głowy państw.
Od świąt wypoczywał tam premier Wielkiej Brytanii.