Ceny gazu zostaną uwolnione - zpowiedział minister gospodarki Janusz Piechociński. Wicepremier zapewnił, że rząd oraz Urząd Regulacji Energetyki pracują nad liberalizacją rynku.
Piechociński, który uczestniczył w konferencji "Nafta, Chemia, Gaz", powiedział, że w sytuacji, gdy ceny gazu są niskie, gdy mamy dywersyfikację jego dostaw, wreszcie gdy "możemy nie ulegać presji dominacji z jakiegokolwiek kierunku", to jest "najlepszy czas, by uwolnić ceny gazu".
Polska przegrała w ub. tygodniu przed Trybunałem Sprawiedliwości UE sprawę o regulowanie cen gazu dla odbiorców innych niż gospodarstwa domowe. Trybunał uznał, że stosując te regulacje naruszamy unijne przepisy.
W czerwcu 2013 r. KE skierowała sprawę przeciwko Polsce do Trybunału uznając, że "regulowane przez państwo taryfy dla odbiorców końcowych innych niż gospodarstwa domowe utrudniają dostawcom gazu wejście na rynek i nie pozwalają polskim konsumentom korzystać z tego, co oferuje rynek wewnętrzny".
Komisja wskazywała też, że zgodnie z prawem UE regulacja cen energii może być stosowana tylko w wyjątkowych okolicznościach i nie powinna być głównym wyznacznikiem cen. Ponadto KE zarzuciła Polsce, że stosuje regulację cen w stosunku do firm, bez względu na ich wielkość i indywidualną sytuację.
Zdaniem Trybunału taka struktura rynku prowadzi w rzeczywistości do zakłócenia konkurencji, państwo polskie musi podejmować interwencje w celu jej zmiany. Jednakże wspomniana struktura ma charakter przejściowy, gdyż podejmowane są środki zmierzające do liberalizacji tego rynku" - czytamy w dokumencie Trybunału.
Polskie władze podkreślały m.in., że "zatwierdzanie cen przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki służy zapewnieniu ochrony przed antykonkurencyjnym podwyższaniem cen gazu i utrzymaniu tych cen na rozsądnym poziomie".