Każdy użytkownik wieczysty, który dziś jest właścicielem swojego mieszkania albo domu, a współużytkownikiem wieczystym gruntu, stanie się właścicielem gruntu pod swoim domem lub mieszkaniem w całości bądź w przysługującym mu udziale.
Posłowie niemal jednogłośnie przyjęli ustawę, która przekształca użytkowanie wieczyste w prawo własności. 1 stycznia 2019 r. mieszkańcy zostaną automatycznie uwłaszczeni, stając się współwłaścicielami gruntów, na których stoją ich budynki.
Zmiana obejmie blisko 2,5 miliona użytkowników wieczystych, czyli ok. 10 mln osób. Ustawa dotyczy nieruchomości, w których co najmniej 51 proc. powierzchni stanowią lokale mieszkalne. Przepisy obejmą także posiadaczy miejsc postojowych i garaży oraz wszelkich lokali handlowo-usługowych w obrębie nieruchomości.
Uwłaszczenie z automatu
Obowiązujące obecnie przepisy również umożliwiają uwłaszczenie, ale warunkiem koniecznym jest zgoda wszystkich mieszkańców nieruchomości. Wystarczy sprzeciw jednego sąsiada, by zablokować sprawne i szybkie przekształcenie. Zainteresowani mieszkańcy muszą skierować sprawę do rozstrzygnięcia przez sąd.
Za użytkowanie wieczyste mieszkańcy płacą opłatę roczną, która stanowi procent wartości prawa własności do nieruchomości. W przypadku lokali mieszkalnych podstawa jest 1 proc. wartości. W przypadku lokali wykorzystywanych na cele komercyjne – to aż 3 proc. wartości, na cele turystyczne – 2 proc.
Nowe przepisy zniosą obowiązek płacenia za użytkowanie wieczyste, ale pozostaną coroczne opłaty z tytułu pokrycia kosztów przekształcenia prawa użytkowania wieczystego w prawo własności. Ich wysokość będzie równa stawkom za użytkowanie wieczyste obowiązującym w dniu przekształcenia.
Tym, co różni nowe opłaty od dotychczasowych, jest to, że będą stałe. Dziś samorządy mogą je aktualizować i chętnie z tego prawa korzystają. Mieszkańcy nieraz przecierają oczy ze zdziwienia, gdy podwyżka wynosi nawet kilkaset procent. Na szczęście dla nich, od podwyżki można się odwołać.
Czytaj więcej: * *Użytkowanie wieczyste przejdzie do historii. Premier Mateusz Morawiecki z nową obietnica dla 2,5 mln Polaków
Kto zapłaci wcześniej, zyska
W myśl nowych przepisów tak drastyczne podwyżki nie będą już możliwe. Dopuszczają one jedynie waloryzację opłat zgodnie ze wskaźnikiem zmian cen nieruchomości określonym przez Główny Urząd Statystyczny.
W miejsce obecnych opłat za użytkowanie wieczyste przyszli właściciele będą wnosić rozłożoną na 20 lat opłatę przekształceniową. Opłatę można uiścić jednorazowo – a warto, bo kto się na to zdecyduje, będzie mógł liczyć na istotną bonifikatę.
W przypadku gruntów Skarbu Państwa bonifikaty będą obowiązkowe i wyniosą 60 proc., jeśli właściciel domu czy mieszkania ureguluje należności w tym samym roku, w którym nastąpi przekształcenie. W drugim roku będzie to 50 proc., w trzecim – 40. W każdym kolejnym spada o 10 proc.
Inaczej będzie się miała sytuacja z gruntami komunalnymi, bo to gminy podejmą decyzję, czy zastosują bonifikaty. Apeluje o to wiceminister inwestycji i rozwoju Artur Soboń.
- Samorządy zgodnie z konstytucyjną zasadą mają autonomię. Dlatego kieruję apel do samorządów aby rozpoczęły prace nad korzystnymi dla mieszkańców warunkami przekształcenia i uwzględniały lokalną specyfikę. Z pewnością bonifikaty nie powinny być gorsze. Nie narzucamy tych warunków, samorządy mają w tym pełną swobodę – podkreślił Soboń.
Zachęcał, by w związku ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi gminy i powiaty pochyliły się nad tematem możliwie szybko, tak by mieszkańcy wiedzieli, co samorządowcy mają im do zaproponowania. Soboń ma nadzieję, że gminy zaproponują jak najwyższe bonifikaty.
Gdy użytkownicy spłacą już wszystkie należności, nie będą musieli martwić się podwyżkami opłaty za użytkowanie, ale będą płacić normalny podatek od nieruchomości. Przestaną więc żyć w niepewności co do tego, jaką podwyżkę ustanowi samorząd w kolejnych latach.
ZMP: to niekonstytucyjne
Samorządy od początku są przeciwne ustawie w przyjętym kształcie.
Związek Miast Polskich od 2016 r. stoi na stanowisku, że w świetle wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 10 marca 2015 roku, każde odgórne wywłaszczenie gmin jest niekonstytucyjne, zwłaszcza że nie następuje na cel publiczny. ZMP uważa, że nowa regulacja jest zbędna, ponieważ istnieje od lat procedura przekształcania prawa użytkowania wieczystego w prawo własności, z której gminy korzystają, stosując bonifikaty.
Związek podnosi, że rządowy projekt nie był konsultowany z przedstawicielami jednostek samorządu terytorialnego, a ponadto także Biuro Legislacyjne Sejmu zwraca uwagę na niekonstytucyjność tego projektu.
Samorządy liczą, ile stracą
Ustawa nakłada na samorządy nowe obowiązki, które mogą absorbować urzędników przez wiele miesięcy. Od 1 stycznia będą wydawały właścicielom mieszkań i domów zaświadczenia potwierdzające status właścicielski, które będą podstawą ujawnienia prawa własności w księdze wieczystej oraz ewidencji gruntów i budynków.
Na ich wydanie starostowie (w przypadku gruntów Skarbu Państwa), dyrektorzy oddziałów KOWR (dla ziemi rolnej) i dyrektorzy Agencji Mienia Wojskowego (w przypadku nieruchomości wojskowych) będą mieć 12 miesięcy od dnia przekształcenia lub 4 miesiące od dnia złożenia wniosku o przekształcenie.
W ciągu 14 dni od dnia wydania zaświadczenia urzędnicy przekażą je – z urzędu – do sądu, który dokona stosownego wpisu w księdze wieczystej.
Wydanie zaświadczenia będzie odpłatne (50 zł).
Nowe obowiązki natury biurokratycznej to jednak stosunkowo najmniejsze zmartwienie gmin. Znacznie bardziej dotkliwa będzie utrata wpływów z tytułu opłat. Roczne opłaty przekształceniowe znikną przecież po 20 latach (w miejsce obecnych 99), a ponadto zniknie możliwość aktualizacji tych opłat (pozostanie tylko waloryzacja).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl