Przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy ostrzegł kraje azjatyckie przed stosowaniem praktyk protekcjonistycznych. Zaznaczył, że wymiana handlowa pozostaje jednym z najważniejszych elementów globalnego wzrostu.
Przemawiając na forum szczytu Azja-Europa (ASEM), który rozpoczął się w poniedziałek w stolicy Laosu, Wientianie, Van Rompuy oświadczył, że w dwustronnym handlu nadal tkwi _ ogromny potencjał _.
_ - Jednak promocja handlu to nie tylko wspieranie popytu wewnętrznego, to także unikanie protekcjonizmu _ - podkreślił szef Rady Europejskiej. Wyraził przekonanie, że _ nasi azjatyccy partnerzy pozostaną wierni gospodarce otwartej i ogólnie przyjętym globalnym zasadom handlowym _.
W swoim przemówieniu Van Rompuy nie wymienił konkretnie żadnego kraju. Szef Rady Europejskiej przekonywał również azjatyckich partnerów, że współpraca z UE _ w długiej perspektywie będzie przynosiła korzyści _, choć - jak przyznał - obecnie nikt nie przeczy, że _ perspektywy wzrostu w Europie w najbliższej przyszłości nie są świetlane _.
Dwudniowy szczyt ASEM jest w znacznej mierze okazją dla europejskich polityków, aby przekonać azjatyckich partnerów, że Europa jest zdolna przezwyciężyć kryzys zadłużenia. Silna unijna delegacja - poza szefem Rady Europejskiej obecny jest również przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso - chce zademonstrować zdecydowanie i jedność w trudnym okresie.
ASEM został zapoczątkowany w Bangkoku w 1996 r. Liczy obecnie 51 członków. Polska uczestniczy w spotkaniach państw Azja-Europa od 2004 r. Na tegorocznym szczycie ASEM obecnych jest 21 premierów, w tym Donald Tusk, i 14 głów państw.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Angela Merkel zaskoczy na szczycie Unii. Jak? Wiadomo już, że kanclerz nie podobają się wszystkie pomysły reformy Unii przedstawione przez szefa Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya. | |
Oni nie mają wątpliwości, Tusk przegrał w Brukseli Nawet według koalicyjnego PSL, unijny szczyt nie przyniósł on nic poza słowami. - _ To nie koniec kryzysu _ - ostrzegają eksperci. | |
Osiągnięcia Polski przekroczyły oczekiwania Jacek Saryusz-Wolski podkreśla, że trwająca dyskusja w Unii Europejskiej przesądzi o jej kształcie, dlatego nie można sobie pozwolić na zostanie z tyłu. |