Zmniejszenie podatku VAT na telewizję cyfrową z 22 do 7-u procent- to jedyna zmiana w ustawie o VAT popierana przez wszystkie kluby parlamentarne.
Posłowie w drugim czytaniu omawiali poprawki do ustawy. Ma ona wejść w życie w momencie wstąpienia Polski do Unii Europejskiej i zawiera przepisy dostosowujące nasze prawo do unijnego i naszych zobowiązań wobec Brukseli. Ustawa przewiduje podwyżki na wiele rodzajów usług i artykułów, w tym na materiały budowlane.
Sprawozdawca komisji Janusz Lisak zapowiedział, że jeszcze przed uchwaleniem ustawy rząd przedstawi rozwiązanie chroniące osoby, które budują tak zwanym systemem gospodarskim przed podwyżką VAT-u na materiały budowlane.
Minister finansów Andrzej Raczko wyjaśnił, że rząd proponuje rozwiązanie umożliwiajace w indywidualnych przypadkach zwrot różnicy między zakupem materiałów z VAT-em 22 procentowym, a siedmioprocentowym. Zaznaczył też, że jako minister finansów jest obowiązany bronić budżetu państwa i podkreślił, że musi to być tak zorganizowane, aby zapobiec nadużyciom.
Nie przekonało to klubów opozycyjnych i ich przedstawiciele zgłaszali poprawki pozostawiające VAT na materiały budowlane na poziomie 7 procent. Zbigniew Chlebowski z Platformy Obywatelskiej zgłosił także poprawki obniżające VAT na czasopisma , druk prasy i książek oraz internet .
Zdaniem Chlebowskiego, ustawę cechuje fiskalizm, nakłada ona rozwiązania wcale nie wymagane przez Unię Europejską i jest wymierzona w przedsiębiorców. W jego opinii ustawa może również wpłynąć na obniżenie tempa wzrostu gospodarczego. Dodał, że może także doprowadzić do upadku wielu firm i w ten sposób zmniejszenia wpływów do budżetu.
Równie krytyczna była Barbara Marianowska z Prawa i Sprawiedlwości. Powiedziała, że polski ustawodawca nie może sobie pozwolić na niedoróbki , dwuznaczności , czy wręcz buble legislacyjne, do których zaliczyła tę ustawę. Podkreśliła, że nie wolno stanowić prawa niewłaściwego z punktu widzenia zasad poprawnej legislacji, zgodności z prawem europejskim oraz pomyślności obywateli.
Poseł Józef Gruszka z PSL zarzucał rządowi, że podwyżka VATu na materiały budowlane uderzy w polskie firmy, bo VAT w Niemczech jest niższy i wynosi 16 %, a nie 22, jak ma być w Polsce. Przestrzegał, że jeżeli rząd nie zweryfikuje swojego stanowiska, to Niemcy zawiozą materiały budowlane nie tylko nad Wisłę ale i nad Bug.
Minister finansów przestrzegał posłów przed przyjmowniem poprawek zmniejszających stawki podatku. Prosił posłów, żeby wzięli pod uwagę, że wszystkie zmiany , jakie wprowadzą w stawkach VAT, będą miały negatywne skutki budżetowe. Przypomniał, że jutro odbędzie się głosowanie nad ostatecznym kształtem budżetu, a po zamknięciu budżetu dyskusja nad stawkami podatku VAT dla poszczególnych towarów. Zmiany mogą więc wprowadzić istotne zakłócenia w realizacji budżetu na przyszły rok.
Ustawa o VAT zostanie prawdopodbnie przyjęta przez sejm w przyszłym tygodniu.