Kurs akcji Vistuli na Giełdzie Papierów Wartościowych w ciągu niespełna miesiąca skoczył o przeszło jedną czwartą. Eksplozja popularności akcji tej spółki nastąpił po tym, gdy 15 listopada opublikowała doskonałe wyniki finansowe za trzeci kwartał. Świetna sprzedaż ubrań Vistuli może być efektem jej kontraktu reklamowego z Robertem Lewandowskim.
Z raportu za III kwartał 2017 roku wynika, że przychody spółki rok do roku wzrosły o 15 proc. do 157,5 mln zł. To rekordowy kwartał Vistuli pod względem przychodów. Także dwa poprzednie kwartały były udane, z przychodami rosnącymi w tempie dwucyfrowym.
W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy bieżącego roku przychody Vistuli wzrosły o 14 proc. do poziomu 578,4 mln zł.
Do świetnych wyników kwartalnych spółka dorzuciła ostatnio jeszcze lepsze wyniki miesięczne. W listopadzie przychody wzrosły aż o 18,4 proc. do 57 mln zł. Inwestorzy spodziewają się także bardzo dobrych wyników sprzedaży w grudniu.
Trudno na razie ocenić, w jakim stopniu wzrost sprzedaży Vistuli nastąpił dzięki zaangażowaniu do reklam Roberta Lewandowskiego. Klienci mogą kupić garnitury, koszule czy płaszcze sygnowane nazwiskiem najsłynniejszego obecnie polskiego piłkarza.
"Efekt Lewandowskiego" widać już w notowaniach spółki. Jeszcze 15 listopada za akcję Vistuli płacono 3,45 zł, a 11 grudnia jej wycena skoczyła do 4,36 zł.
Warto także przypomnieć, że do Vistuli należy także marka jubilerska W. Kruk, która także notuje bardzo dobre wyniki finansowe. Jej przychody w III kwartale wyniosły wzrosły o 12,5 proc. do 61,4 mln zł.