Obowiązująca w Chinach polityka ograniczała większość par w miastach do jednego dziecka i zezwalała parom mieszkającym na wsiach na posiadanie drugiego dziecka, jeśli pierwsze było dziewczynką. Decyzję o zniesieniu obowiązującej od ponad 30 lat polityki jednego dziecka i zezwoleniu wszystkim parom na posiadanie dwojga dzieci ogłoszono oficjalnie dopiero w październiku 2015 roku. Zmiany weszły w życie od 1 stycznia.
W proteście uczestniczyło we wtorek ok. 20 osób, m.in. rodziców i dziadków dzieci niezarejestrowanych przez władze. Demonstranci domagali się anulowania ciążących na nich opłat za naruszenie polityki jednego dziecka.
Dotychczas pary, które złamały te ograniczenia, musiały wnosić tzw. opłaty kompensacyjne. Zdarzało się, że władze lokalne, aby zmusić rodziców do płacenia, odmawiały zarejestrowania kolejnych dzieci, co ograniczało ich dostęp do edukacji, opieki zdrowotnej czy innych świadczeń.
"Teraz gdy wszystkie pary mogą mieć dwójkę dzieci, wszystkie powinny być traktowane jednakowo, niezależnie od tego, czy urodziły się przed zmianą polityki rodzinnej, czy po" - przekonywała uczestniczka demonstracji Wan Changru. Dodała, że pozywa do sądu urzędników ds. planowania rodziny, domagając się zarejestrowania 6-letniej córki.