Rzecznik Gaz-Systemu Tomasz Pietrasieński przypomniał, że ładunek z dwóch pierwszych dostaw był przeznaczony do schłodzenia i rozruchu instalacji. Kolejne to dostawy komercyjne, w tym jedna zamówiona na zasadzie spotowej, czyli zakontraktowana na warunkach określonych w krótkoterminowej umowie regazyfikacji.
Zakłada się, że do końca tego roku do Polski mają przypłynąć jeszcze cztery zbiornikowce-metanowce z gazem skroplonym.
Dostarczony surowiec jest najpierw regazyfikowany, czyli poddawany procesowi zmiany stanu skupienia z płynnej na lotną, a następnie przekazywany do krajowego systemu przesyłowego.
Obecnie terminal może rocznie regazyfikować około pięciu miliardów metrów sześciennych gazu rocznie. To mniej więcej 1/3 rocznego zapotrzebowania Polski.