Szpitale w całej Polsce alarmują, że brakuje krwi. Każdego lata wspiera je radomskie centrum krwiodawstwa.
Najczęściej w czasie wakacji o krew proszą szpitale z Gdańska, Warszawy i Wrocławia. Tym razem o pomoc poprosiły Katowice. Krew potrzebna była rannej w wypadku dziewczynie. Dzięki transportowi krwi 28-latce uratowano życie.
To nie przypadek, że w Radomiu są większe niż gdzie indziej zapasy krwi. Od lat - zwykle latem - centrum szuka dawców podczas festynów, koncertów a nawet po niedzielnych mszach.
Dziś krew oddawali radomscy policjanci. W tym roku była to już 56. akcja przeprowadzona przez Regionalne Centrum Krwiodawstwa.