Były prezydent Lech Wałęsa powiedział w Palermo na Sycylii, że nie można pozwalać przywódcy Rosji Władimirowi Putinowi na to, jak postępuje wobec Ukrainy. Ale jednocześnie nikt nie może rozpętywać wojny - mówił Wałęsa podczas debaty na temat Europy.
Odnosząc się do kryzysu wokół Krymu były prezydent oświadczył: _ Nikt nie chce zbyt dużo stracić, dlatego dążymy do dialogu, oceniając ewentualne straty, które trzeba jak najbardziej ograniczyć _.
Sprawa Krymu to _ egzamin z europejskiej i światowej solidarności _ - podkreślił Wałęsa, cytowany przez włoską agencję ANSA. Następnie dodał: _ Jeśli będziemy solidarni, dojdzie do poprawy sytuacji _.
Laureat pokojowej Nagrody Nobla zapewnił, że w sprawie kryzysu ukraińskiego jest optymistą. _ Pokazałem, że dzięki solidarności można wygrać _ - wyjaśnił. Jego zdaniem w tym wypadku potrzebny jest inny rodzaj solidarności.
- _ Należy zastanowić się i ocenić, jaki wkład może wnieść poszczególny kraj _ - powiedział Wałęsa, który w niedzielę otrzyma honorowe obywatelstwo Palermo.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
"Polska to dla Putina szczekający piesek" - _ Warto zadać sobie pytanie, czy naprawdę w Sewastopolu powinny stać wojenne okręty NATO _- zastanawia się Romuald Koperski. | |
Ławrow grozi odwetem, jeśli Unia Europejska... Minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej zagroził działaniami odwetowymi, jeśli Unia Europejska ograniczy mieszkańcom Krymu możliwość otrzymywania wiz Schengen. | |
Ukraina podniesie ceny gazu o ponad 50 procent Nowe taryfy zaczną obowiązywać już od maja. Dalsze podwyżki będą wprowadzane do roku 2018. | |
Berlusconi broni Rosji. "To było nierozważne" Wykluczenie Rosji z grona G8 nie podoba się Silvio Berlusconiemu |