Jak podaje GDDKiAdo podpisania umowy na zaprojektowanie i budowę 2,5 - kilometrowego odcinka trasy doszło 22 listopada 2017 r. Ministerstwo Infrastruktury chwali się tym na Twitterze.
- Węzeł Zakręt to strategiczny element układu komunikacyjnego wokół stolicy. Dzięki niemu z budowanej właśnie Południowej Obwodnicy Warszawy, której oddanie do ruchu jest planowane w II połowie 2020 r., będzie można bez przeszkód pojechać w kierunku Lublina i Terespola, a docelowo także w kierunku Białegostoku – powiedział wiceminister Marek Chodkiewicz.
Jak informuje ministerstwo odcinek "umożliwi wyprowadzenie ruchu w kierunku Terespola (planowaną autostradą A2), w kierunku Białegostoku (droga krajowa nr 8, docelowo droga ekspresowa S8), Lublina (droga krajowa nr 17 – docelowo droga ekspresowa S17) oraz poprzez Południową Obwodnicę Warszawy (istniejący odc. S2 w. Konotopa – Puławska oraz planowany odcinek w. Puławska – w. Lubelska) umożliwi połączenie z zachodnim węzłem Konotopa na autostradzie A2."
Warbud nie zgłosił najtańszej oferty. Zrobiło to Przedsiębiorstwo Usług Technicznych Intercor. Firma chciała zbudować drogę za 196,79 mln zł brutto wobec budżetu zamawiającego w wysokości 322,06 mln zł brutto.
Intercor nie odpowiedział na pytania GDDKiA na temat bardzo niskiej ceny i związanych z tym wątpliwości zamawiającego, co do jakości realizacji inwestycji. Dlatego też wybrano firmę Warbud. Jego oferta opiewała na 224,86 mln zł.
"Budowa drogi S17 na tym odcinku polegać będzie na przebudowie istniejącej jednojezdniowej drogi krajowej nr 17 do parametrów drogi ekspresowej – przebudowa jezdni istniejącej wraz ze wzmocnieniem nawierzchni do 11,5 t/oś, dobudowa drugiej jezdni, ograniczenie dostępności poprzez budowę dwupoziomowych węzłów, wiaduktów nad trasą ekspresową w ciągach dróg poprzecznych oraz budowę równoległych dróg dojazdowych dla obsługi ruchu lokalnego" - czytamy na stronie internetowej ministerstwa.