Budowa na terenach pozbawionych miejscowych planów będzie trudniejsza. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa chce zmienić zasady wydawania warunków zabudowy i zagospodarowania terenu. Działka ma mieć doprowadzone media a o warunki zabudowy może się starać tylko właściciel nieruchomości lub użytkownik wieczysty. Na tym utrudnienia się jednak nie kończą.
Jak informuje „Rzeczpospolita” zakończyły się konsultacje społeczne dotyczące projektu nowelizacji niektórych ustaw w związku z uproszczeniem procesu inwestycyjno-budowlanego.
To pilotaż kodeksu urbanistyczno-budowlanego. Resort chce wprowadzać zmiany stopniowo i dać inwestorom czas na przyzwyczajenie się do nich.
Zmiany będą poważne. Dziś inwestor może się starać o warunki zabudowy zanim kupi nieruchomość, poza tym wydawane są one bezterminowo. To pozwala ocenić czy planowana inwestycja ma w ogóle szanse zostać zrealizowana.
Projekt znacznie utrudni ten proces. Po pierwsze zakłada, że działka, na której chcemy postawić budynek, musi być uzbrojona, czyli mieć doprowadzone media.
Co więcej warunki zabudowy, które obecnie są bezterminowe, mają być wydawane tylko na trzy lata. To znacznie utrudni realizację inwestycji. Do tej pory o pozwolenie na budowę można się było ubiegać nawet jeśli warunki zabudowy pochodziły sprzed wielu lat, jeśli nie został uchwalony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.
To jeszcze nie koniec. Tylko właściciel lub użytkownik wieczysty nieruchomości będzie mógł w ogóle ubiegać się o pozwolenie. Tylko na nich będą mogły być scedowane warunków zabudowy.
Projekt wydłuża także z 9 do 18 miesięcy okres, na jaki zawiesza się wydanie warunków zabudowy, gdy rozpoczęto w gminie prace nad uchwaleniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Kolejna proponowana zmiana zakłada, że gminy będą mogły ustalać obszary zabudowy obszary zorganizowanego inwestowania (OZI). Na terenie OZI będą też obowiązywały uproszczone formalności budowlane, które po wejściu w życie kodeksu mają obowiązywać wszystkie inwestycje. Na obszarach zorganizowanego inwestowania mają też powstawać mieszkania z programu Mieszkanie+.