Czteroosobowa rodzina spod Rzeszowa przyjechała do gospodarstwa agroturystycznego w Polanach, gdzie wybrała się na wycieczkę zabierając córkę gospodarzy. Auto, którym jechali wszyscy zostało prawdopodobnie porwane przez wezbraną po oberwaniu chmurzy rzeczkę Wilsznia - poinformował Mariusz Skiba z jasielskiej policji.
Po południu przerwano poszukiwania mężczyzny z innego samochodu, porwanego przez wody Wisłoki samochodu. Około pierwszej w nocy w Załężu koło Jasła woda porwała samochód z dwójką młodych ludzi. Kobieta wydostała się na brzeg, 21-letni mężczyzna prawdopodobnie utonął.