LPP miał rekordowy zysk w czwartym kwartale ub.r. Sklepy zamykano w Polsce, a otwierano w Rosji. Ale to Węgrzy i Rumuni zwiększali zakupy najszybciej. Największe inwestycje poszły na rozwój sieci Sinsay.
Prawie 300 mln zł zysku LPP w czwartym kwartale to rekord w historii spółki. W skali roku operator sieci Reserved, House, Cropp, Mohito i Sinsay zarobił aż 441 mln zł i jest to drugi najlepszy historycznie rezultat po tym sprzed trzech lat.
Przychody rosły w tempie 16-procentowym, ale dużo szybciej przyrastały zyski. Pomogła słabość dolara, a w związku z tym tańsze zakupy, jakie polska spółka robi u swoich wykonawców. Z Chin sprowadza aż 53 proc. sprzedawanych w swojej sieci towarów, a z Bangladeszu, Pakistanu i Indii - 39 proc. - podano w raporcie rocznym.
_ źródło: LPP materiały prasowe _
Koszty LPP rozlicza w słabnącym w ubiegłym roku dolarze, ale przychody już w mocnym w ostatnim roku złotym (56 proc. przychodów w 2017 r.), rublu (18 proc.), czy czeskiej koronie (5 proc.). Rosja i Czechy są obecnie najważniejszymi po Polsce rynkami dla spółki.
W Polsce LPP zresztą zamykało w ubiegłym roku sklepy. Niewykluczone, że powodem były idące w górę płace minimalne. W sytuacji, gdy pracownikom trzeba płacić więcej, nie każdy salon utrzymał zapewne poziom rentowności oczekiwany przez zarząd.
Węgrzy i Rumuni pokochali Reserved
Liczba sklepów w Polsce zmniejszyła się na koniec ub.r. do 990 z 1017 rok wcześniej. Tymczasem w Rosji przybyło ich 31, a na Ukrainie 16. Łącznie LPP otworzyła w siedemnastu krajach o 40 więcej punktów niż zamknęła.
Rosła przeciętna wielkość sklepu z 540 do 574 mkw. I najwyraźniej takie przetasowania się sprawdzają, bo sprzedaż przeliczana zarówno na metr powierzchni sklepów, jak i na sklep poszła mocno w górę.
Sprzedaż roczna skoczyła z 6,5 tys. zł z metra do 7 tys. zł, a na jeden sklep z 3,5 mln zł do 4 mln zł.
Najbardziej rosła efektywność sklepów w Rumunii - sprzedaż na sklep poszła w górę o 56 proc. do 5 mln zł rocznie. Na drugim miejscu byli nasi „bratankowie” - przychody LPP w przeliczeniu na jeden sklep na Węgrzech poszły w górę o 42 proc. do aż 6 mln zł.
Sklepy rumuńskie i węgierskie byłyby najbardziej efektywne w sieci LPP, gdyby nie salony w Londynie i Niemczech. Ten londyński przyniósł aż 16,4 mln zł przychodu w 2017 r. Wysoką efektywność miało też 19 sklepów w Niemczech - średnia sprzedaż wynosiła 14 mln zł.
Rekordowe zyski i przychody
Jeśli chodzi o zarówno przychody jak i zyski czwarty kwartał był historyczny dla grupy LPP. Po raz pierwszy przekroczyła dwa miliardy rocznej sprzedaży i doszła do progu 300 mln zł zysku.
Skonsolidowany zysk netto wyniósł 299,5 mln zł w czwartym kwartale 2017 r. wobec 157 mln zł zysku rok wcześniej. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 2 149 mln zł wobec 1 853,4 mln zł rok wcześniej.
Wybrane wyniki grupy LPP (mln zł) | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
mln zł | 4 kw. 2017 | 4 kw. 2016 | Zmiana % | 2017 | 2016 | Zmiana % |
Przychody ze sprzedaży | 2148,9 | 1853,4 | 15,9 | 7029,4 | 6019,0 | 16,8 |
EBIT | 376,7 | 198,7 | 89,6 | 578,4 | 226,0 | 155,9 |
EBITDA | 450,3 | 268,8 | 67,5 | 871,9 | 493,4 | 76,7 |
Zysk netto | 299,5 | 157,0 | 90,8 | 440,8 | 174,8 | 152,2 |
Przepływy operacyjne | 414,9 | 539,4 | -23,1 | 893,2 | 718,2 | 24,4 |
Przepływy inwestycyjne | -91,3 | -39,3 | -132,6 | -383,9 | -181,4 | -111,7 |
Przepływy finansowe | -65,2 | -399,3 | 83,7 | -359,9 | -393,8 | 8,6 |
Marża EBITDA | 21,0 | 14,5 | 6,45 | 12,4 | 8,2 | 4,21 |
Marża netto | 13,9 | 8,5 | 5,47 | 6,3 | 2,9 | 3,37 |
Źródło: raport roczny LPP |
Licząc w sklepach porównywalnych, czyli bez otwarć i zamknięć - tzw. LFL like-for-like - sprzedaż poszła w górę o 10 proc. rdr.
Wzrost LFL pokazały zarówno wszystkie marki grupy, jak i kraje. Najszybciej ten wskaźnik rósł w Rumunii, Chorwacji, Rosji i krajach bałtyckich - napisano w prezentacji wynikowej.
Największą dynamikę przyrostu przychodów odnotowała sieć sprzedaży Sinsay i Reserved. Udział Reserved w całości sprzedaży grupy w ub.r. wyniósł 45 proc., podobnie jak rok wcześniej. Najszybciej rosła sprzedaż w sieci Sinsay (+32 proc.).
To jeśli chodzi o sklepy stacjonarne. Bezkonkurencyjny wzrost sprzedaży zaliczył jednak ten internetowy - o aż 108 proc. Jego udział w łącznych przychodach grupy wynosi już 5,1 proc., podczas gdy rok temu 2,9 proc.
W ub.r. grupa powiększyła powierzchnię handlową sklepów o ok. 80 tys. m2 (ok. 8,7 proc.). Na koniec 2017 roku łączna powierzchnia placówek sprzedaży detalicznej w całej grupie wyniosła ok. 1 000,6 tys. mkw, z czego ok. 486,6 tys. mkw poza granicami Polski.
Pół miliarda na inwestycje
LPP planuje przeznaczyć ok. 520 mln zł na inwestycje w 2018 r. Dla porównania w 2017 r. było to 442 mln zł, a rok wcześniej 272 mln zł. Skala działania rośnie.
- Planowane wydatki na sklepy to ok. 350 mln zł, wydatki na biura to ok. 95 mln zł, a na obszar logistyki i IT to 75 mln zł - napisano w prezentacji wynikowej.
LPP planuje wzrost powierzchni sklepów o 10 proc. rdr. Na koniec tego roku chce mieć sklepy marki Reserved w 23 krajach, czyli wejdzie na trzy nowe rynki. Mają to być: Kazachstan, Słowenia (sklepy własne) oraz Izrael (sklepy franczyzowe).
Powierzchnia sklepów powinna wzrosnąć do łącznie 1 105,1 tys. mkw na koniec 2018 r. wobec 1 000,6 tys. mkw na koniec 2017 r. W Polsce powierzchnia sklepów ma wzrosnąć o 3 proc. rdr do 527,4 tys. mkw. - chodzi o marki Reserved i Sinsay.
Na Litwie, Łotwie i w Estonii planowane są powiększenia istniejących salonów zamiast wzrostów liczby salonów.
LPP zakłada też dalszy rozwój powierzchni w Rosji i na Ukrainie (+12 tys. m2 w każdym z tych krajów) i otwarcia salonów wszystkich marek. W Kazachstanie powstanie pierwszy salon w 2018 r. a w ciągu trzech lat ma tam być pięć sklepów Reserved.
Spółka powtórzyła też cel podwojenia sprzedaży online do 720 mln zł w 2018 r.
- W drugiej połowie 2018 r. planujemy uruchomić e-commerce na Ukrainie - napisano w prezentacji.
Jako ryzyka LPP postrzega zakaz handlu w niedzielę od marca - ze względu na fakt, że w niedziele jest realizowane w Polsce 18 proc. sprzedaży. Obawia się też niekorzystnych tendencji kursów dolara amerykańskiego, euro i rubla rosyjskiego w stosunku do złotego.