Amerykański holding finansowy Wells Fargo przyznał się do tego, że 3,5 mln jego kont może być fałszywych. Jeszcze do niedawna, firma, której największym akcjonariuszem jest Warren Buffett, informowała, że jest ich o 1,4 mln mniej.
Nowe, niepokojące fakty ujawnił wewnętrzny przegląd potencjalnie fałszywych rachunków bankowych w Wells Fargo. Jak donosi "NY Times",okazało się również, że w 528 tys. przypadków rejestrowano klientów bez ich wiedzy.
- Staramy się, aby to się nigdy nie powtórzyło i byśmy mogli stworzyć lepszy banku w przyszłości - wyjaśnia Timothy J. Sloan, prezes Wells Fargo. - Przepraszamy wszystkich, którzy zostali pokrzywdzeni - dodał.
Afera w Wells Fargo wyszła na jaw we wrześniu 2016 r. Wtedy bank za sprawą ugody zgodził się zapłacić 185 mln dol. odszkodowań za otwarcie milionów fałszywych kont klientów.
Wtedy szefowie instytucji tłumaczyli, że odpowiadają za to tysiące pracowników, którzy chcieli sprostać planom sprzedażowym. Licząc na premie w oparciu o dane swoich klientów, ale bez ich wiedzy, otwierali fikcyjne konta.
Wtedy też bank zapewniał, że od 2011 r. do połowy 2015 r. otwarto 2,1 mln podejrzanych kont. Ostatnie dane dotyczą z kolei analizy 165 mln kont bankowych, które zostały utworzone od stycznia 2009 r. do września 2016 r.
Skandal z kontami wywołał protesty klientów, organizacji pozarządowych i organów regulacyjnych. Nadal trwają w tej sprawie prace nad kilkoma śledztwami prowadzonymi przez Departament Sprawiedliwości.
10 proc. akcji Wells Fargo należy do Berkshire Hathaway Warrena Buffetta. Tym samym słynny miliarder jest największym akcjonariuszem tego banku.