Anna Streżyńska zapowiada start nowego portalu rządowego widok.gov.pl. Ma on zachęcać Polaków do zgłaszania uwag i swoich propozycji związanych z e-administracją. Minister Cyfryzacji w rozmowie z money.pl zdradza, że dziś ma to charakter nieformalny - Współpracujemy z białymi hakerami. Nawet nie wiemy kim są, ale chcą nam pomagać - tłumaczy.
- Wartościowe są również uwagi naszych testerów, krytykantów, którzy podejmują tematy bezpieczeństwa czy komfortu użytkowania - mówi Anna Streżyńska o powodach powołania nowego portalu.
W rozmowie z money.pl przyznaje, że jest spora grupa osób, która współpracuje z nią nieformalnie i podsyła swoje uwagi do projektów ministerstwa. Dzieje się to głównie poprzez profile minister na portalach społecznościowych.
- Ja siedzę na Facebooku oraz Twitterze całymi nocami i to wszystko przekopiowuję do korespondencji służbowej, rozsyłając po całej organizacji. Tym bardziej warto myśleć o narzędziach zintegrowanych, takich jak widok.gov.pl - mówi minister.
Według pomysłu MC, nowy portal ma poza możliwością komentowania spraw związanych z e-administracją, dawać także dostęp do informacji jak Polacy z niej korzystają. Dlatego na platformie pojawić mają się statystyki, zagregowane i zanimizowane dane. Co z nich wiadomo? Na przykład, że Polacy masowo sprawdzali liczbę punktów karnych w trakcie długiego weekendu.
Sam portal już powstał, ale na razie nie jest on ogólnodostępny - korzystają z niego tylko urzędnicy MC.
Streżyńska przyznaje też, że współpracuje z hakerami. Ci za darmo testują e-usługi.
- Współpracujemy z dużą liczbą takich osób, tzw. białych hakerów. Sprawdzają nasze systemy, czasem powierzchownie, ale nawet tam widać jakieś luki, które w przyszłości mogą nam zaszkodzić - mówi minister.
Dodaje, że hakerzy zwracają uwagę na to, co pracownikom MC lub jego podwykonawcom umknęło.
- To jest środowisko, które współpracuje z nami na tej zasadzie, że nie wiemy kim są te osoby. Nawet nie próbujemy tego wiedzieć, oni występują pod pseudonimami. Dostajemy gotowy materiał, a nasi specjaliści to sprawdzają - ujawnia Streżyńska.
Jak dodaje w skali miesiąca to są nawet tysiące uwag i to od osób, które robią to całkowicie za darmo. Według niej wynika to z tego, że cyfryzacja to dziedzina, w której pracuje wiele osób chcących zmieniać otaczającą ich rzeczywistość.