Niepełnosprawni odliczą do 2280 zł za używanie samochodu. Wcześniej ulga przysługiwała tylko na dojazd na rehabilitację, w tym roku również na dojazd do pracy, urzędu, lekarza i na zakupy. Problem tylko, jak udokumentować te koszty.
Jak wskazuje "Rzeczpospolita", kwota ulgi się nie zmieniła, ale Ministerstwo Finansów postanowiło ułatwić codzienne życie niepełnosprawnym, ich rodzicom i opiekunów. Dlatego w zeznaniu za 2017 r. mogą z niej skorzystać wszyscy bez względu na grupę inwalidzką.
Oprócz opłaty za paliwo można odliczyć także inne wydatki na utrzymanie auta (np. naprawę opon czy ubezpieczenie).
Przepisy nie precyzują jednak, w jaki sposób udokumentować te koszty, i istnieje ryzyko, że fiskus zażąda dowodów potwierdzających poprawność wyliczeń. Dlatego - jak radzi dziennik - lepiej przechowywać do upływu terminu przedawnienia, czyli przez 6 lat, rachunki za leki, żywność czy dowody wizyty u lekarza w celu udowodnienia użytkowania pojazdu.
Czytaj także: Windykacja bez ograniczeń. Nawet z przedawnionym zadłużeniem nie możesz czuć się bezpieczny