Wartość CD Projektu na warszawskiej giełdzie przekroczyła niedawno 18 mld zł, dzięki czemu w pokonanym polu zostawiony został KGHM. Producent gier z serii „Wiedźmin” to już dziewiąta najdroższa spółka w Polsce, wyceniana prawie na równi z mBankiem.
Teraz na rynku pojawiła się wiadomość o żądaniu od spółki pieniędzy. Minimum 60 mln zł, które chce z niej ściągnąć Andrzej Sapkowski za swoje prawa autorskie, to mniej więcej równowartość zysków CD Projekt z pierwszego półrocza 2018 roku. Zysków, które, umówmy się, biorą się w ostatnich latach z eksploatacji pomysłów Sapkowskiego.
Notowania akcji CD Projekt w ostatnim tygodniu
Akcjonariusze CD Projekt przez chwilę zareagowali we wtorek nerwowo i kurs tracił ponad 3 proc., ale potem nieco ochłonęli. Tak czy inaczej CD Projekt spada o 1,6 proc., czyli więcej niż rynek. WIG20 obniżył swoje notowanie o 0,7 proc. Wartość spółki przez moment zeszła w dół o ponad 600 mln zł, czyli o dziesięciokrotność kwoty pozwu. Po godzinie 12:00 jest to już „tylko” 307 mln zł.
Dobry moment do targowania dla Sapkowskiego
CD Projekt oczywiście wykupił wcześniej prawa autorskie „Wiedźmina”, za dość niewielkie pieniądze. Prawnicy reprezentujący pisarza powołują się teraz na możliwość dochodzenia przez niego prawa autorskiego przy „rażących dysproporcjach” w dochodach twórcy, a nabywcy praw.
Informacja o pozwie pojawia się w dość wrażliwym dla spółki momencie, bo ta całe pieniądze inwestuje obecnie w produkcję gry Cyberpunk 2077, zupełnie niezwiązanej ze światem wykreowanym przez Sapkowskiego. Choć 60 mln zł na grach „Wiedźmin” zarabiała w ubiegłym roku nawet w krócej niż kwartał, to obecnie pieniądze są pilnie potrzebne, bo spółka wchodzi w etap prawdopodobnej przewagi kosztów nad przychodami.
Te gry „Wiedźmin”, które miały się sprzedać, już generalnie się sprzedały, a jakie zyski da gra sieciowa „Gwint”, to na razie trudno oszacować. Sytuacja gdy spółce pieniądze są niezbędnie potrzebne, wydaje się dobrym momentem dla prawników Sapkowskiego, żeby utargować jak najwięcej, ewentualnie przedłużając roszczenia na czas spieniężania Cyberpunka 2077. Być może rozwiązaniem konfliktu okaże się specjalna emisja akcji dla Sapkowskiego, co nie obciążałoby płynności CD Projekt w kluczowym momencie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl