Sześciu członków Rady Nadzorczej PKO BP zostało odwołanych. Jedna osoba zrezygnowała. W skład nowej RN wszedł m.in. Wojciech Jasiński, były minister skarbu rządu PiS, a obecnie prezes PKN Orlen. Wniosek o zwołanie NWZA zgłosił minister skarbu Dawid Jackiewicz. Dzieje się to niedługo po tym, jak bank zapowiedział podwyżki prowizji i opłat. To pierwszy krok do wymiany zarządu.
Aktualizacja, godz. 12.28
Z Rady Nadzorczej zostali odwołani:Krzysztof Kilian, Zofia Dzik, Piotr Marczak, Mirosław Czekaj, Jerzy Góra, Marek Mroczkowski.
W wyniku zakończonego przed godziną 12 głosowania, do RN weszli: Mirosław Barszcz, Adam Budnikowski, Wojciech Jasiński, Andrzej Kisielewicz, Janusz Ostaszewski, Piotr Sadownik, Agnieszka Winnik-Kalemba.
Do RN nie został wybrany Paweł Górecki.
Wśród inwestorów nie brakuje spekulacji na temat tego, że ze stanowiskiem pożegna się również prezes PKO BP, Zbigniew Jagiełło. Do tych spekulacji odniósł się minister skarbu Dawid Jackiewicz: - Dziś zmieniamy radę nadzorczą w spółce PKO BP po to, żeby ona mogła rzetelnie ocenić pracę zarządu i pana prezesa. Jeśli ta opinia będzie pozytywna, będziemy kontynuować współpracę - powiedział Jackiewicz w wywiadzie dla Radia Wnet.
Z kolei w komunikacie wysłanym do mediów resort skarbu podaje: "Zmiany w statucie PKO BP mają na celu przywrócenie ogólnej zasady, zgodnie z którą rada nadzorcza ma prawo wpływać na kształt całego zarządu. Dotychczas statut PKO BP był wyjątkiem od tej reguły, co w skrajnym przypadku mogło prowadzić do paraliżu decyzyjnego. Poprawiony statut spółki zapewnia stabilność i ciągłość działania organów korporacyjnych w długim okresie.
Jestem przekonany, że przywrócenie radzie nadzorczej kompetencji do formowania kształtu zarządu wzmocni współpracę między organami korporacyjnymi oraz wewnątrz nich. Liczę też, że nowa rada nadzorcza – w oparciu o doświadczenia z ubiegłych tygodni - będzie wykazywać się ponadstandardową wrażliwością na kwestie związane z komunikacją z rynkiem i klientami" - twierdzi Dawid Jackiewicz, cytowany w komunikacie.
PKO BP w grudniu 2015 roku zdecydował o zmianach w taryfie prowizji i opłat, które mają wejść w życie 1 maja. Część obserwatorów rynku wiązała to z wprowadzaniem podatku bankowego i chęcią przerzucenia jego kosztów na klientów.
PKO BP tłumaczył, że jest to rutynowe działanie. Przekonało to ministra skarbu Dawida Jackiewicza, który jednak zwrócił uwagę na zaniedbania ze strony banku w kwestii sposobu komunikacji. - Z tego powodu wyciągniemy stosowne wnioski. Spowodują one, że będzie większa wrażliwość ze strony rady nadzorczej na decyzje zarządu - mówił Jackiewicz pod koniec stycznia.
Pod hasłem "stosowne wnioski" najprawdopodobniej kryją się zmiany personalne. Już własnego kandydata do rady nadzorczej wystawił Otwarty Fundusz Emerytalny MetLife, który ma ponad 2 proc. akcji. Jest nim profesor Uniwersytetu Wrocławskiego Andrzej Kisielewicz. Oficjalnie więcej nazwisk przez zebraniem akcjonariuszy nie padło. Wiadomo jednak, że ostateczny głos należy do największego akcjonariusza, czyli Skarbu Państwa. Ma on prawie 368 mln akcji (29,43 proc.).
Przebieg NWZA będzie można śledzić na żywo w internecie. Transmisję udostępnia bank pod adresem: https://u1.unicomp-wza.pl/pkobp.
Zmiany w radzie nadzorczej mogą być wstępem do wymiany zarządu PKO BP. Dotychczas w większości dużych spółek Skarbu Państwa tak właśnie wyglądał schemat zmian. Przypomnijmy, że akcjonariusze nie mają bezpośredniej możliwości ingerencji w skład zarządu. Takie kompetencje należą do rady nadzorczej, wybieranej przez Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy.
Spekulacje odnośnie możliwych zmian w zarządzie potwierdzają planowane na czwartkowym zebraniu zmiany w statucie PKO BP. Zmierzają one w kierunku ułatwienia odwoływania osób zasiadających w zarządzie. Na mocy nowych zapisów będzie to możliwe w każdej chwili, bez wskazania "ważnych powodów", jak było to dotychczas.
źródło: PKO BP
Obecnie w skład zarządu PKO BP wchodzi 7 osób. Na czele organu stoi Zbigniew Jagiełło, który szefuje największemu polskiemu bankowi od października 2009 roku. Wcześniej przez blisko 9 lat pełnił funkcję prezesa Pioneer Pekao TFI.