Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

WizzAir chce przejąć loty Eurolotu. Zwiększą liczbę połączeń

0
Podziel się:

WizzAir zwiększy liczbę połączeń na wybranych trasach z Polski, na których od 1 kwietnia 2015 roku zaprzestanie działań operacyjnych Eurolot.

WizzAir chce przejąć loty Eurolotu. Zwiększą liczbę połączeń
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

- _ WizzAir zwiększy liczbę połączeń na wybranych trasach z Polski, na których od 1 kwietnia 2015 roku zaprzestanie działań operacyjnych Eurolot _ - poinformował rzecznik linii Daniel de Carvalho.

- _ Oferujemy niskokosztowe rozwiązania dla pasażerów dotkniętych decyzją Eurolotu, zwiększając liczbę lotów na niektórych trasach i udostępniając rejsy w atrakcyjnych cenach. Mając nadzieję, iż polscy pasażerowie znajdą alternatywę dla odwołanych lotów linii lotniczych Eurolot, WizzAir zachęca do sprawdzenia niskokosztowych połączeń _ - poinformował de Carvalho.

Rejsy na trasie Warszawa - Dortmund będą się odbywały codziennie, natomiast od końca marca z Gdańska do Turku i Eindhoven będzie można polecieć pięć razy w tygodniu. Ponadto konsumenci mogą także korzystać z lotów do Mediolanu Bergamo z Gdańska i do Eindhoven z Katowic, jako alternatywy dla wycofanej oferty Eurolot na tych kierunkach, podano również.

Z walki o klientów już zrezygnował Ryanair

Ryanair wcześniej zdecydował, że nie będzie walczył o pasażerów Eurolotu. Taką deklarację złożył szef firmy Michael O'Leary.

Irlandzki przewoźnik już lata na niektórych, krajowych trasach. Michael O'Leary przyznaje, że przewoźnik analizował rynek i możliwości uruchomienia dodatkowych połączeń. Zwraca uwagę jednak na bariery techniczne.

Zaznaczył, że wiele regionalnych portów, do których latał Eurolot, to bardzo małe lotniska. Jego zdaniem, z tego względu nie są to duże możliwości rozwoju dla Ryanaira. Dodał, że o wiele większe szanse daje podwyższenie częstotliwości połączeń między dużymi portami krajowymi, takimi jak Wrocław, Warszawa czy Gdańsk.

Upadek Eurolotu nie zaskoczył ekspertów

W zeszłym tygodniu Eurolot poinformował, że od pierwszego kwietnia zawiesi wszystkie swoje regularne rejsy. - _ Zaskoczenia nie było. _ Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR uważa, że od dawna należało się spodziewać bankructwa Eurolotu. Do formalnej upadłości jeszcze nie doszło, ale firma ogłosiła, że od pierwszego kwietnia zawiesi wszystkie rejsowe połączenia. Ekspert uważa, że bezpośrednim winowajcą są kolejne zarządy przewoźnika, które podejmowały fatalne decyzje strategiczne.

Pierwsza z nich to walka cenowa z OLT Express. Była to linia lotnicza powiązana kapitałowo z Amber Gold. Miała w ofercie połączenia krajowe po wyjątkowo atrakcyjnych cenach.Opłata za przelot z Warszawy do Gdańska nie przekraczała stu złotych. Firma zbankrutowała w połowie 2012 roku, lecz Eurolot, który walczył z nią cenowo, mocno nadwyrężył swoją kondycję finansową.

Kolejną, tragiczną w skutkach decyzją, była walka z LOTem. Eurolot uruchamiał wiele nierentownych połączeń, które miały być alternatywą dla siatki narodowego przewoźnika. Zainteresowanie ofertą było słabe, koszty rosły, więc firma odnotowywała coraz większe straty. Ekspert zwraca też uwagę, że zarząd był kontrolowany przez właściciela, czyli Ministerstwo Skarbu Państwa, które jednak nie zrobiło nic, by powstrzymać szaleńczą strategię.

Eurolot to spółka, której większościowym udziałowcem jest skarb państwa. Obsługuje połączenia krajowe i niektóre z tak zwanej bliskiej zagranicy. Firma od wielu miesięcy boryka się z problemami finansowymi. Ostatnio nie płaciła nawet za paliwo i obsługę lotniskową.

Większą część floty przewoźnika przejmą prawdopodobnie Polskie Linie Lotnicze LOT. Być może utrzymają też część dotychczasowych połączeń.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)