Nie na programach telewizyjnych, ale na herbacie i egzotycznych naczyniach do jej picia najwięcej zarobiła w zeszłym roku firma Wojciecha Cejrowskiego. 2017 rok zakończyła z wynikiem 68 tys. zł na plusie. Na sporą gotówkę spółka jeszcze czeka - ma należności o wartości blisko 900 tys. zł. Sprawdziliśmy, jak wygląda biznes popularnego podróżnika.
Koszule egzotyczne - 89 zł. Koszule dziecięce - 29 zł. Kubki z wzorkami w podobnej cenie. Nowością są "fantazyjne ekotorby". W ofercie książki, płyty, naturalne kosmetyki. Do wyboru, do koloru. Można nawet kupić szampon o tropikalnym zapachu z logo podróżnika lub pumeks. Tak dorabia Wojciech Cejrowski.
Produktem numer jeden jest matero, naczynie do picia herbaty. Wojciech Cejrowski przekonuje, że dostępne na rynku inne kubki tego rodzaju są po prostu zbyt drogie. On ma pakiet "naczynie plus herbata", inni w tej cenie nie dają nic - zapewnia.
Idąc boso przez świat, wciąż można sporo zarabiać. I udowadnia to podróżnik, konferansjer, stand-uper oraz handlowiec - Wojciech Cejrowski. Najbardziej znany jest z ciętego języka, konserwatywnych poglądów i programów podróżniczych. Wiele osób nie zgadza się ze sposobem, w jaki Cejrowski prezentuje świat. W ostatnim czasie170 polskich podróżników i dziennikarzy skierowało od niego list otwarty, w którym apelują o to, by okazywał większy szacunek swoim bohaterom i traktował ich jak równych sobie. "Utrwalanie stereotypów, europocentryzm i ksenofobia prowadzą do niewiedzy. Do strachu, lekceważenia i nienawiści. Nie chcemy się na to godzić"- napisali autorzy listu.
Ten kontrowersyjny autor programów podróżniczych od lat prowadzi własną firmę - W.Cejrowski, która jednak zarabia przede wszystkim na handlu. Cejrowski ma w niej większość udziałów - o wartości 45 tys. zł. Co ciekawe, prezesem spółki jest Krystyna Cejrowska. W żadnych wywiadach Cejrowski o niej nie wspominał. W dokumentach można znaleźć adnotację, że ma blisko 78 lat. Jest więc o kilkanaście lat starsza od Cejrowskiego.
Zarówno 2016 i 2017 rok firma W.Cejrowski zakończyła na plusie. W ubiegłym roku było to 68 tys. zł zysku netto, dwa lata temu 24 tys. zł.
Firma żyje głównie ze sprzedaży. I co ciekawe - głównie towarów handlowych. W ciągu roku w ten sposób Cejrowski dobił do 872 tys. zł przychodu. Struktura sprzedaży wygląda następująco: za 20 proc. przychodu odpowiada przekazanie praw i licencji do programów. Sprzedaż usług dziennikarskich to z kolei 15 proc. Handel towarem to już 55 proc. Reszta - nieopisana sprzedaż - to ponad 10 proc. przychodu.
Firma na wynagrodzenia wyłożyła ponad 440 tys. zł. Nie ujawnia jednak, ile osób pracuje na etacie - nie sposób więc wyliczyć, jaka jest średnia zarobków u Cejrowskiego. Inne wskaźniki finansowe? Łączna sprzedaż warta była w ubiegłym roku 1,5 mln zł. Jednocześnie blisko taka sama kwota trafiła na koszt prowadzenia działalności. Największą pozycją są usługi obce, to blisko 425 tys. Warto zauważyć, że w ciągu roku koszt prowadzenia działalności podskoczył Cejrowskim o blisko pół miliona.
Co ciekawe, firma odprowadziła 24 tys. zł podatku. A przecież blisko 10 lat temu Cejrowski przekonywał, że ze względu na kwestie podatkowe rezygnuje z polskiego obywatelstwa. Wtedy rajem był Ekwador.
Co ważne, to nie jest pierwszy biznes Cejrowskiego. Pierwszą spółkę założył lata temu z Beatą Pawlikowską, czyli swoją pierwszą żoną. Podzielili się równo połową udziałów, każdy kontrolował pakiet o wartości 60 tys. zł. Od czasu, gdy drogi Cejrowskiego i Pawlikowskiej się rozeszły, aktywność spółki zmalała. W rejestrach sądowych nie ma dokumentów za ubiegły rok - spółka nie została zlikwidowana, ale formalnej działalności już nie prowadzi.
Plany na przyszły rok? Ambitne. A przynajmniej tak wynika z lektury sprawozdania finansowego spółki Wojciecha Cejrowskiego. W dokumentach firma zapewnia, że w przyszłym roku planuje rozpocząć nowe produkcje radiowe i prasowe, a do tego standardowo będzie kontynuować tworzenie programów telewizyjnych.
Z raportu wynika, że firma przygotowała się do tego celu – wybudowała trwałą scenografię do realizacji programów. I jak zapewnia prezes zarządu, dzięki temu firma zaoszczędzi. Do tej pory najpewniej wynajmowała elementy scenografii lub na potrzeby materiałów stawiała je od nowa. W dokumentach nie ma na ten temat żadnych informacji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl