Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Z galerii handlowej do wojska. MON szuka żołnierzy. Sprawdziliśmy, ile płaci

374
Podziel się:

Ruszyła kampania Ministerstwa Obrony Narodowej zachęcająca do wstąpienia w szeregi Wojska Polskiego. Zawodowi żołnierze wyszli na ulice, by szukać potencjalnych kandydatów. Czym kuszą, ile można zarobić?

MON rekrutuje żołnierzy i rusza z kampanią na polskich ulicach
MON rekrutuje żołnierzy i rusza z kampanią na polskich ulicach (MON / materiały prasowe)

Ruszyła kampania Ministerstwa Obrony Narodowej zachęcająca do wstąpienia w szeregi Wojska Polskiego. Zawodowi żołnierze wyszli na ulice, by szukać potencjalnych kandydatów. Oto, czym kuszą.

Kina, galerie handlowe, rynki, centra miast, ośrodki sportu, parki rozrywki i ulice. Ministerstwo Obrony Narodowej wyszło z koszar, by odnaleźć kandydatów na żołnierzy. Jak informuje MON, kampania „Zostań Żołnierzem Rzeczypospolitej” będzie realizowana w formule tzw. „tygodni rekrutacyjnych”.

Co miesiąc, w wyznaczonym tygodniu, w teren wyruszą mobilne zespoły rekrutacyjne, złożone z żołnierzy lokalnych jednostek wojskowych i przedstawicieli Wojskowych Komend Uzupełnień lub Wojewódzkich Sztabów Wojskowych. Gdzie można spotkać żołnierzy w danym województwie i mieście, sprawdź TU.

Do kogo adresowana jest kampania? MON informuje, że chce zwiększyć „stan osobowy” polskiej armii we wszystkich jej obszarach. To znaczy, że poszukiwani są kandydaci do wszystkich rodzajów sił zbrojnych, czyli wojsk lądowych, specjalnych, lotnictwa, marynarki wojennej i obrony terytorialnej, w służbie zawodowej i w rezerwie oraz we wszystkich korpusach osobowych: szeregowych, podoficerów i oficerów.

Dlatego na ulicach miast i w galeriach handlowych żołnierze będą nawiązywać bezpośredni kontakt z przechodniami i klientami. Będą rozmawiać o służbie wojskowej, armii, miejscowej jednostce czy znajdującej się w okolicy szkole wojskowej. Opowiedzą o własnych doświadczeniach, dostępnych ścieżkach kariery i perspektywach rozwoju.

Zainteresowanym wskażą, do kogo powinni się zwrócić, by uzyskać szczegółowe informacje, wręczą foldery i ulotki. Będą zachęcać, wspierać i doradzać, co zrobić, by nie przegapić ciekawej szansy, a zarazem podjąć odpowiedzialną i przemyślaną decyzję o swojej przyszłości.

Ile można zarobić? Od stycznia przyszłego roku, choć jeszcze bez oficjalnego podpisu prezydenta, żołnierze mogą liczyć na większe pieniądze. Obecnie średnie uposażenie żołnierza zawodowego to 4875 zł brutto. Od stycznia 2019 r. ma ono wzrosnąć do 5530 zł brutto.

Zanim jednak nowe wynagrodzenie wejdzie w życie, skupmy się na obowiązującym. Zgodnie ze stawkami ustalonymi 1 stycznia 2017 r. uposażenie szeregowego to 3,2 tys. zł, starszego sierżanta 4 tys. zł, kapitana ok. 5 tys. zł, pułkownika ok. 8 tys. zł, a generała - zależnie od stopnia - od blisko 10 do ponad 15 tys. zł brutto.

Co do pracowników cywilnych, których w wojsku jest ok. 45 tys. osób, średnie wynagrodzenie w II kwartale 2017 r. sięgało 3,7 tys. zł brutto.

Poniżej zestawienie zarobków żołnierzy zawodowych na poszczególnych szczeblach kariery:

Zobacz też: Tajna narada w limuzynie z udziałem Kaczyńskiego

**Prosta ścieżka **

MON zachwala swój projekt prostą ścieżką do wojska. By się do niego dostać, trzeba być pełnoletnim, mieć polskie obywatelstwo, być niekaranym oraz zdrowym. By zostać szeregowym wystarczy ukończone gimnazjum, do stopnia podoficera może pretendować absolwent szkoły średniej. Tytuł magistra (lub równoległy) wymagany jest, by zostać oficerem.

Dróg do wojska jest kilka. Można wybrać służbę kandydacką, czyli ukończyć szkołę podoficerską lub studia wojskowe i zostać podoficerem lub oficerem. Można też odbyć służbę przygotowawczą, po której można zostać szeregowym, podoficerem lub oficerem rezerwy i następnie ubiegać się o powołanie do zawodowej służby. Ostatnia droga to wstąpienie do najmłodszego rodzaju Sił Zbrojnych RP, czyli Wojsk Obrony Terytorialnej.

MON twierdzi, że polska armia powinna być liczniejsza, dlatego głównym celem organizatorów kampanii jest zachęcenie młodych ludzi, by planując swoją przyszłość, wzięli pod uwagę możliwość bycia żołnierzem zawodowym.

„O potrzebach polskich sił zbrojnych mówi się wiele, warto jednak zwrócić też uwagę na korzyści, jakie niesie służba wojskowa: stałość i pewność zatrudnienia, możliwość zdobycia wysoko specjalistycznych kwalifikacji oraz atrakcyjne perspektywy rozwoju zawodowego i osobistego” – zachwala wstąpienie do wojska MON.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(374)
WYRÓŻNIONE
Radomskover
6 lat temu
Nie warto sluzyc w polskim wojsku policji czy tajnych sluzbach. To nie Niemcy czy Anglia. U nas sluzysz za Pisu po tem masz przewalone za Po i na odwrot. Tak bylo po 45 r potem po 89 i tetaz jest identycznie.
Żołnierz
6 lat temu
A w co chcecie ubrać tych nowych żołnierzy, skoro my służący żołnierze, nie mamy w czym chodzić?
Pies CYWIL
6 lat temu
Pracownik wojska po 23 latach pracy, wykształcenie wyższe, miesięcznie 2100 netto. Ale średnia 3700. Byli żołnierze zawodowi zatrudnieni jako cywile, zarabiają więcej plus emerytura. Biedronka płaci więcej kasjerce.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (374)
Lolo
5 lata temu
Byłem na testach do W P ,zdałem, do dnia dzisiejszego się nie odezwali , no to jak z tą potrzebą ludzi do WP ...
PATRIOTA
5 lata temu
Nikogo na siłę do wojska obecnie nie wcielają , a idą dobrowolnie i narzekają tak samo w policji , służbie więziennej, straży pożarnej - jeżeli komuś nie v i idę do odpowiada to biorę się za robotę i idę do prywaciaża przecież tam są kokosy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (zaczynasz robotę i nie wiesz kiedy wrócisz do domu, również propozycja dla nauczycieli to też budżetówka niech idą do LIDLA lub BIEDRONKI tam nauczą ich pracy bez limitu!!!!!!!!!!!!!!!!
bobn
6 lat temu
Kto podał te głupoty z zarobkach Pracowników Resortu ON w wysokości 3700. Idzie boki zrywać !!!
wiarus
6 lat temu
Nie ma nauczycieli, nie ma pielęgniarek, nie ma żołnierzy, nie ma wykwalifikowanych robotników. To żniwo złych decyzji ludzi zmieniajacych się na stołkach i realizacji swoich pomysłów a nie udoskonalanie tego co już istnieje. Zlikwidowano licea pedagogiczne - kuźnię nauczycieli. Dzisiaj w oświacie ludzie wykonują zawód nauczyciela. Zlikwidowano licea pielęgniarskie, zawodówki, szkoły przyzakładowe i w końcu pobór do służby wojskowej a tym samym obowiazek służenia Ojczyźnie. Dzisiejsi młodzi panowie sa zbyt delikatni do wojska. Pod czapką fryzury by nie wytrzymaly, a i spodnie byłyby za szerokie.
Tyyy
6 lat temu
Jako jedyna formacja nie ma w wojsku dla szeregowych służby stałej gdzie inne formację maja ,tak nie zachęca ludzi do pracy bez stabilnej przyszłości
...
Następna strona