Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Hubert Orzechowski
Hubert Orzechowski
|

Wolne 12 listopada. Maile, telefony i... media. Tak sądy będą informować o zmianach

190
Podziel się:

Na kilka dni przed 12 listopada sytuacja sądów jest patowa. Formalnie nie mogą jeszcze zawiadomić o odwołaniu rozprawy. - W wypadku, gdzie do kontaktu mamy tylko tradycyjny adres, to należy założyć, że informacja nie dotrze na czas - mówią sędziowie.

Oficjalna informacja o przeniesieniu rozprawy może często nie dotrzeć na czas przed 12 listopada.
Oficjalna informacja o przeniesieniu rozprawy może często nie dotrzeć na czas przed 12 listopada. (Karolina Misztal/REPORTER)

Uchwalanie na ostatnią chwilę ustawy o 12 listopada postawiło sądy w trudnej sytuacji. Formalnie do ostatniej chwili nie mogły zawiadamiać o odwołaniu rozprawy. - Należy założyć, że informacja nie dotrze na czas - mówią sędziowie.

Pani Karolina próbuje rozwieść się z mężem od trzech lat. Przez ten czas przeszła wszystkie zawirowania związane z polskim sądownictwem. Na pierwszą rozprawę po złożeniu pozwu czekała rok. - Jedna z rozpraw miała odbyć się w lipcu zeszłego roku, kiedy ważyły się losy pierwszej reformy sądownictwa - opowiada. - Wyznaczony sędzia wolał udać się na zwolnienie lekarskie. I już z niego nie wrócił.

Kolejny wyznaczony sędzia stwierdził, że najpierw musi zapoznać się ze sprawą. To oznaczało kolejny rok czekania. Wydawało się jednak, że sprawa ruszyła, gdyż następna rozprawa odbyła się już po kilku miesiącach, bo w październiku. A kolejna miała się odbyć właśnie 12 listopada.

Zobacz także: "Chaos, po prostu śmieszne". Przedstawiciel branży transportowej o zamieszaniu wokół 12 listopada

- Do dnia dzisiejszego nie mamy oficjalnej informacji o tym, czy będzie rozprawa, czy nie. Dotarła do mnie tylko krótka wiadomość elektroniczna o zmianie jej terminu. Tyle tylko, że tego dnia mój adwokat jest niedostępny. Ja też mam małe dzieci, muszę więc zapewnić im opiekę - mówiła nam.

Takich przypadków jest więcej. Zamieszanie z ekspresowo podjętą decyzją o wolnym 12 listopada sparaliżowała pracę sądów. Dopiero w środę 7 listopada dzień ten stał się formalnie wolny od pracy. A liczbę zaplanowanych tego dnia rozpraw należy liczyć w tysiącach.

- Będą oczywiście wysyłane pisma do osób. Ale jeśli ktoś podał nam numer telefonu, będziemy dzwonić. Uruchomimy także środki masowego przekazu, wywiesimy ogłoszenia w internecie, ale i na budynkach. No i liczymy na państwa, czyli media - mówi money.pl sędzia Barbara Markowska z Sądu Okręgowego w Lublinie, gdy pytamy, jak sędziowie poradzą sobie w takich okolicznościach.

Nieoficjalnie dowiadujemy się także, że niektóre wydziały już wcześniej po cichu zaczęły anulować zaplanowane na ten dzień prace. Zdawały sobie bowiem sprawę, że właściwe poinformowanie stron nie będzie możliwe.

- Tam, gdzie mamy tylko tradycyjny adres, to należy założyć, że informacja nie dotrze na czas - komentuje Tomasz Mucha z Sądu Okręgowego w Rzeszowie. Zapowiada jednak zmasowaną akcję telefoniczną i mailową.

Wcześniej o żadnych oficjalnych krokach nie było mowy. - Wiem, że niektóre inne jednostki wymiaru sprawiedliwości odwoływały rozprawy. To działanie przedwczesne, musimy opierać się na obowiązującym prawie i przepisach. Sytuacja jest nietypowa - wyjaśniał jeszcze przed ekspresowym głosowaniem w Sejmie i podpisem prezydenta.

Z kolei sąd w Białymstoku informowanie o anulowanych posiedzeniach i rozprawach zostawił w gestii sędziów referentów wyznaczonych do rozpoznania spraw. "Biorąc pod uwagę uwarunkowania czasowe, przekazanie informacji niewątpliwie będzie następować przy zastosowaniu środków dających możliwość skutecznego jej dotarcia do świadków a także stron i ich pełnomocników" - czytamy w mailu nadesłanym money.pl przez rzecznika Sądu Okręgowego w Białymstoku Dariusza Gąsowskiego.

W takiej sytuacji o status swojej rozprawy najlepiej zapytać samemu. Pod tym linkiem znajdują się adresy i telefony wszystkich sądów w Polsce.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(190)
WYRÓŻNIONE
Ananas
6 lat temu
ale z nich szerloki holmsy. kurvva odkąd pracuję w sądzie i odwołuje się sesje to najczęściej robi się to telefonicznie, mailowo, bo decyzja zada na 1-3 dni przed terminem. Media robią szum z jednego dnia. Zróbcie statystyki ile spada terminów, bo sędziemu wypada l4 albo jakieś mało potrzebne szkolenie, czy uczestnictwo w jakimś spotkaniu. Jeżeli ustawowo dzień będzie wolny to nie muszę nikogo powiadamiać, bo pan Kowalski powinien zapoznać się z ustawą sam i mi to lotto czy zapozna się z telewizji czy z kibla.
apsik
6 lat temu
Może się jeszcze zejdą.....
K_Wawa
6 lat temu
Obchodzi mnie to tyle co zeszłoroczny śnieg :) Rozwód Pani szanownej to wiadomość konieczna do opisania
NAJNOWSZE KOMENTARZE (190)
lodzianin
6 lat temu
zapytam z ciekawosci ile sie zarabia pracujac w polsko jezycznych mediach?? dostajecie wyplate w raischamrkach ??
❄💯💞❤
6 lat temu
Droga pani, rozwodzić się pani jeszcze może w życiu kilka razy ... A STO lat kończy się tylko raz .
Kkk
6 lat temu
Zle jak wolnego nie ma Polacy narzekaja. Wolne jest Polacy narzekja. Nie dogodzisz. A jak byl 11 listopada wypadło w poniedizlek to rez by nylo wolne.i problemu by nie było. swietujcie niepodleglosc dzieki przodka jesteśmy wolni.
Hjjj
6 lat temu
Ja mislam dostac robotę w poniedzialek, ale pan władca zarzadzil wolne to nie wiem kiedy w ogóle zaczne pracę. Brakuje mi już pieniędzy na życie, czy władca to rozumie że są ludzie, którzy nir mają co jeść.?
Jacek
6 lat temu
Polnische Wirtschaft, czyli PiSowski cyrk na kółkach.
...
Następna strona