Zatrzymanych zostało w sumie 15 osób: 11 Polaków, dwóch obywateli Ukrainy, Bułgar i Ormianin.
- Akcję przeprowadzono na terenie pięciu województw: wielkopolskiego, lubuskiego, podlaskiego, lubelskiego i łódzkiego. Przeszukano kilkanaście mieszkań i posesji na terenie całego kraju, gdzie ujawniono znaczne ilości pieniędzy w różnych walutach, 10 sztuk amunicji, 63 gramy amfetaminy, 9 gramów haszyszu, a także nielegalne papierosy i krajankę tytoniową - relacjonuje mjr Elżbieta Pikor z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Liderem grupy był 30-letni mieszkaniec Kalisza, który decydował m.in. o miejscach produkcji papierosów, cenie ich zakupu i sprzedaży oraz o sposobie transportu i dystrybucji na terytorium Niemiec.
- Na terenie całego kraju grupa posiadała tzw. dziuple, w których nielegalnie, przy wykorzystaniu specjalistycznych maszyn, produkowano papierosy. Następnie TIR-ami papierosy transportowano do Niemiec - tłumaczy Pikor.
SG wpadła na trop przestępców dzięki wykryciu jednej z "dziupli" na Podkarpaciu.
- Funkcjonariusze z Medyki wykryli tę "dziuplę" i po nitce do kłębka rozpracowana została cała grupa. Zajęło to w sumie 18 miesięcy - zaznaczyła rzeczniczka BOSG.
Podejrzanym przedstawiono zarzuty: kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, posiadania narkotyków i przestępstw karnoskarbowych, w tym m.in. wprowadzenia do obrotu nie mniej niż 1,4 mln paczek papierosów różnych marek o łącznej wartości ponad 18,8 mln zł.
Wobec podejrzanych prokurator wydał postanowienie o zastosowaniu dozoru policji, zakazu opuszczania kraju i poręczeń majątkowych w łącznej kwocie ponad 100 tys. zł.
W działaniach prowadzonych pod nadzorem Prokuratury Okręgowej z Przemyśla poza funkcjonariuszami z BOSG udział brali funkcjonariusze z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, Nadwiślańskiego OSG, Karpackiego OSG, Podlaskiego OSG oraz Nadbużańskiego OSG.