Wpływy z abonamentu radiowo-telewizyjnego w 2016 roku mogą wynieść 661 milionów złotych, o 59 milionów złotych mniej od sumy zakładanej na rok obecny - wynika z prognoz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Według niej TVP może liczyć na 335 milionów złotych, a Polskie Radio na 170 milionów.
156 mln zł - pozostała kwota prognozowanych na 2016 r. wpływów abonamentowych ma być przeznaczona dla regionalnych rozgłośni Polskiego Radia - wynika z uchwały Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ws. podziału środków abonamentowych na rok 2016., przyjętej 23 czerwca.
Jak poinformowała w czwartek KRRiT, podział środków na przyszły rok został ustalony na podstawie przedłożonych przez publicznych nadawców planów finansowo-programowych na 2016 r. oraz prognoz wpływów abonamentowych w przyszłym roku.
"KRRiT przeprowadziła analizę otrzymanych dokumentów obejmującą m.in. zadania, jakie wyznaczyli sobie nadawcy publiczni do realizacji w roku 2016, sprawozdania z realizacji misji w 2014 roku oraz przyznała środki abonamentowe na przedsięwzięcia uwzględnione w planach finansowo-programowych" - czytamy w komunikacie regulatora.
Krajowa Rada prognozuje, że wpływy z abonamentu radiowo-telewizyjnego na rok 2016 wyniosą 661 mln. Oznacza to wpływy o 59 mln zł mniejsze niż KRRiT spodziewa się uzyskać w tym roku, i o 89 mln zł mniejsze niż udało się zebrać w roku ubiegłym. Jeśli prognozy KRRiT się sprawdzą, Telewizja Polska może otrzymać o 45 mln zł mniej, a Polskie Radio o 7 mln zł mniej niż regulator chce im wypłacić w roku obecnym oraz odpowiednio o 19 mln zł mniej i 12,6 mln zł więcej niż w 2014 r.
Jak dodała Krajowa Rada, ostatnim etapem uzgadniania planów będzie przekazanie każdej ze spółek informacji o podziale kwot na poszczególne przedsięwzięcia. Obowiązek uzgadniania planów programowo-finansowych pomiędzy spółkami mediów publicznych a Krajową Radą Radiofonii i Telewizji wynika z nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji z 6 sierpnia 2010 r.
Już niebawem nowa opłata? Zapłacimy mniej, ale wszyscy
W Money.pl informowaliśmy w tym tygodniu o najnowszych planach wprowadzenia nowej opłaty audiowizualnej. Na czym polegać mają zmiany?
Według dokumentu, który na razie powstaje w gabinetach Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT), odejdziemy od płacenia abonamentu za gospodarstwo domowe na poczcie. To fiskus ma pobierać nowy abonament radiowo-telewizyjny. - Zapłacić ma go każdy podatnik, który osiąga dochód - poinformował Senat Jan Dworak, szef KRRiT.
Proponowane przez Radę zmiany nie podobają się dr Maciejowi Mrozowskiemu z Uniwersytetu Warszawskiego. Medioznawca stwierdza, że cały proces reform finansowania mediów publicznych jest postawiony na głowie.
- Cały czas mówimy o tym, ile TVP potrzebuje pieniędzy. Nikt nie wspomina co powinniśmy za to dostać. Niby mówi się o misji, ale nikt nie powiedział na czym ona dokładnie powinna polegać. Ani też ile to może kosztować - stwierdza ekspert. Więcej przeczytasz tutaj.