Już tylko miesiąc został firmom wprowadzających na rynek opakowania, sprzęt elektryczny, opony czy akumulatory na zarejestrowanie się w Bazie Danych o Odpadach (BDO). Kto się nie dostosuje, poniesie surowe konsekwencje.
Jak pisze "Gazeta Wyborcza", stworzona przez Ministerstwo Środowiska BDO działa już od stycznia, ale dotąd działał tylko rejestr przedsiębiorców. Teraz każda firma, która wprowadza na rynek przyszłe odpady musi dokonać wpisu.
Przedsiębiorca muszą uzyskać indywidualny numer rejestrowy, który będzie umieszczać na dokumentach związanych z prowadzoną działalnością, w szczególności na fakturach. Bez tego numeru np. sprzedaż produktów w opakowaniach będzie zakazana. Termin upływa 24 lipca.
Firmy będą musiały przekazywać sprawozdania w wersji elektronicznej i wypełniać ankietę online dotyczącą przekazania odpadów. Zastąpi kartę zbiorczą wypełnianą co miesiąc.
BDO ma uszczelnić system gospodarowania odpadami i wyeliminować szarą strefę śmieciową. Urzędnikom będzie znacznie łatwiej kontrolować faktyczną działalność firm, które zajmują się wprowadzaniem na rynek przyszłych odpadów oraz firm, które gospodarują odpadami.
Firmom, które nie dostosują się do nowego obowiązku grożą surowe kary, nawet zakaz wprowadzania na rynek produktów w opakowaniach.
Z kolei powstrzymanie plagi pożarów wysypisk śmieci mają przynieść inne zmiany w prawie. Ministerstwo Środowiska chce, by pozwolenie na prowadzenie wysypiska skrócić do roku, a nieuczciwym przedsiębiorcom śmieciowym ma grozić do 2 mln zł kary i 5 lat więzienia.a
Na początku czerwca Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport, w którym ostrzegła, że Polsce grożą wysokie kary finansowe, które może nałożyć Unia Europejska za złe gospodarowanie odpadami komunalnymi. NIK wskazał, że poziom recyklingu jest zbyt niski, a połowa gmin nierzetelnie prowadzi dokumentację.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl