- Chcemy dać 99 milionów złotych stolicy Dolnego Śląska w ramach wsparcia dla Europejskiej Stolicy Kultury 2016 - zapowiedziała minister kultury Małgorzata Omilanowska podczas wyjazdowego posiedzenia rządu we Wrocławiu.
- Wszyscy w Polsce jesteśmy dumni z Wrocławia - chwaliła premier Ewa Kopacz, otwierając posiedzenie . Przypomniała, że stolica Dolnego Śląska została Europejską Stolicą Kultury 2016. Zapewniała, że polski rząd udzieli Wrocławiowi "pełnego wsparcia, by misję ambasadora nowoczesnego, polskiego patriotyzmu mógł wypełnić jak najlepiej". Program takiego wsparcia jest jednym z punktów wtorkowego posiedzenia rządu.
O przygotowaniach do programu mówiła minister kultury Małgorzata Omilanowska. Podkreśliła, że rządowi zależało, by projekty, w które angażuje się budżet państwa, były nie tylko skupione na wydarzeniach we Wrocławiu, ale dotyczyły także współpracy regionalnej z innymi miastami Dolnego Śląska, współpracy ogólnopolskiej, z innymi dużymi miastami, które "poczyniły wielki postęp w inwestycjach w kulturę", a także współpracy międzynarodowej.
Omilanowska poinformowała, że przedstawi rządowi projekt zakładający wsparcie Wrocławia w kwocie 99 mln zł. Według niej 96 mln zł miałoby być wydatkowane w związku z programem Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 r.; kolejne 3 mln zł w 2017 r.
Dodała, że już w budżecie resortu kultury i dziedzictwa narodowego na 2015 r. zarezerwowana była kwota 20 mln zł na pierwsze wydatki związane ze wsparciem programu.
W ocenie Omilanowskiej program obchodów został przygotowany tak, że "wciąga w orbitę Europejskiej Stolicy Kultury w makro- i mikroregionalnej skali wszystkich uczestników kultury w Polsce". - Mamy poczucie, że projekt jest niezwykle ambitny, pozwoli zaistnieć Wrocławiowi i Polsce na arenie międzynarodowej w pełnym blasku - przekonywała minister kultury.
Kopacz nie może się nachwalić
- Wrocław symbolizuje to co w nowoczesnym, polskim patriotyzmie jest najlepsze - umiejętność cieszenia się z sukcesów wolnej Polski, umiejętność wykorzystywania europejskiej szansy, a z drugiej strony umiejętność wykorzystania szans z wielokulturowej, wieloreligijnej spuścizny naszego kraju - mówiła szefowa rządu.
Premier Kopacz podkreśliła, że Dolny Śląsk to bardzo ciekawy region, silny zarówno walorami turystycznymi, takimi jak choćby Karkonosze, a także region, który symbolizuje polski sukces ekonomiczny. Kopacz zaznaczyła, że w poniedziałek odwiedziła siedzibę KGHM i Wałbrzych - "miasto, które będzie głównym beneficjentem rządowego programu rewitalizacji".
Szefowa rządu przypomniała, że region Dolnego Śląska został szczególnie dotknięty w ostatnich latach problemem powodzi. Rada Ministrów wysłuchała we wtorek informacji o kompleksowych inwestycjach przeciwpowodziowych. - Dla mnie sprawność państwa wyznaczana jest możliwością zmierzenia się z problemami, które dotyczą ludzkiego życia. Takim problemem może być powódź - zaznaczyła Kopacz.
Dziś - mówiła premier - wprowadzane są "mechanizmy, które instytucjom państwa polskiego pomogą skutecznie ratować naszych obywateli w przypadku zagrożenia powodziowego".