Wiceminister gospodarki Jacek Piechota uznał wstępnie, że poprawka senatora Markowskiego jest do przyjęcia dla rządu. Zaznaczył jednak, że będzie jeszcze analizowana. Wiceminister podkreślił, że rządowi chodziło o to, aby ustawa uniemożliwiała kierowanie pieniędzy z budżetu, przeznaczonych na likwidację kopalń, na ich bieżącą działalność. Takie niebezpezpieczeństwo, zdaniem rządu, niosła ze sobą sejmowa poprawka, dotycząca łączenia kopalń. Wiceminister nie ma takich obiekcji do poprawki senackiej.
Za przyjęciem tej poprawki są też górnicze związki zawodowe. Ich przedstawiciele spotkali się z marszałkiem Senatu i przysłuchiwali się debacie w Izbie. Głos zabierali przede wszystkim senatorowie związani ze Śląskiem. Niektórzy mówili, że z powodu polepszającej się międzynarodowej koniunktury na węgiel program restrukturyzacji górnictwa powinien być radykalnie zmieniony. Wiceminister Piechota odpowiadał, że koniunktura może być przejściowa, a program ma służyć temu, by górnictwo radziło sobie po wejściu Polski do Unii Europejskiej, kiedy znikną cła.
Program restrukturyzacji górnictwa przewiduje umorzenie 18-tu miliardów złotych z zadłużenia górnictwa, osłony dla górników, a także przekazanie w ramach pomocy publicznej dla tego sektora 6-ciu miliardów złotych do 2006-go roku.