- Te wybory to bez wątpienia zwycięstwo prezydentek i prezydentów miast, którzy wygrali w pierwszej turze. Nie pamiętam takiego roku, chyba nigdy nie było, żeby aż tyle osób i tak znacząco zwyciężyło w pierwszej turze wyborów - mówił gość programu "Money. To się liczy" były premier Kazimierz Marcinkiewicz.
Zdaniem polityka nie chodzi tylko o Hannę Zdanowską w Łodzi czy Rafała Trzaskowskiego w Warszawie.
- To masowe zwycięstwo w pierwszych turach, to oni są zwycięzcami - podkreśla Marcinkiewicz.
Jego zdaniem zwycięzcami tych wyborów są też wszyscy Polacy.
- Wreszcie ruszyliśmy się z kanap i poszliśmy na wybory. 4 lata temu frekwencja była 47 proc., dziś jest ponad 54 proc. A w dużych miastach ta frekwencja przekracza 60 proc. - podkreślał Marcinkiewicz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl