Podczas drugiej tury wyborów prezydenckich w Chorwacji do walki staną w niedzielę prezydent Ivo Josipović i kandydatka opozycji Kolinda Grabar-Kitarović. Będzie to starcie między tradycyjną i nacjonalistyczną a miejską i postępową wizją kraju - pisze EFE.
Głównym zadaniem zwycięzcy będzie wyprowadzenie liczącego 4,2 mln mieszkańców kraju z kryzysu gospodarczego, w którym Chorwacja pogrążona jest od sześciu lat - ocenia hiszpańska agencja. W pierwszej turze z 28 grudnia obecny szef państwa zwyciężył minimalną różnicą, otrzymując 38,5 proc. głosów. 57-letni Josipović jest kandydatem socjaldemokratów i 16 innych partii centrolewicowych.
Jego główna rywalka, 46-letnia Grabar-Kitarović, zdobyła 37,2 proc. głosów jako kandydatka opozycyjnej konserwatywnej Chorwackiej Wspólnoty Demokratycznej (HDZ). Grabar-Kitarović to była minister ds. integracji europejskiej (2003-05), była szefowa dyplomacji (2005-08), a w latach 2011-14 jedna z siedmiorga asystentów ówczesnego sekretarza generalnego NATO Andersa Fogha Rasmussena (pierwsza kobieta na tym stanowisku). W latach 2008-11 pełniła funkcję ambasadora w USA.
Według ekspertów wynik niedzielnego głosowania jest nie do przewidzenia. Josipović - szanowany prawnik i kompozytor, zdeklarowany agnostyk w kraju zamieszkanym w większości przez katolików - broni praw homoseksualistów, mniejszości etnicznych i dobrych stosunków z innymi krajami na Bałkanach, gdzie wojny z lat 90. XX wieku pozostawiły wiele otwartych ran między sąsiadami.
Wielu analityków ocenia jego program wyborczy jako jedyny konkretny - pisze EFE. Josipović proponuje reformy konstytucyjne dotyczące ordynacji wyborczej, administracji i wymiaru sprawiedliwości. Proponuje m.in. otwarte listy partyjne, by zdemokratyzować ugrupowania i ordynację wyborczą, a także cięcia w samorządach i decentralizację. Twierdzi, że bez tych zmian niemożliwe jest ożywienie gospodarcze i modernizacja Chorwacji.
W pierwszej turze Josipović zatriumfował we wszystkich dużych miastach, w najbogatszych regionach i wśród wykształconych Chorwatów.Poparcie dla Josipovicia wyraziło 40 organizacji broniących praw człowieka, mniejszości narodowych, homoseksualistów, a także ruchy feministyczne i ekologiczne, tłumacząc to jego licznymi działaniami na rzecz tolerancji. Przeciwnicy krytykują obecnego szefa państwa z powodu pojednawczej polityki, której celem jest próba pozostawania w dobrych stosunkach ze wszystkimi, co z kolei sprawia, że wydaje się on nie mieć zdania w ważnych kwestiach - pisze agencja AFP.
Podczas pierwszej kadencji prezydent zaproponował zmiany w prawie, dzięki którym przedawnieniom nie ulegałyby przestępstwa korupcyjne. Podczas kampanii przypominał o korupcji w szeregach HDZ, w wyniku której w 2014 r. do więzienia trafił były lider partii i były premier Ivo Sanader. Grabar-Kitarović była w jego rządzie szefową dyplomacji.
Jak pisze EFE, elektorat Grabar-Kitarović wywodzi się z terenów wiejskich; są to głównie ludzie słabiej wykształceni. Według ostatnich sondaży zwolennicy doceniają jej patriotyzm i energiczny charakter. Była minister spraw zagranicznych przekonuje, że może przywrócić tradycyjne wartości, pomóc w zakończeniu kryzysu i _ rozliczyć się _ z Serbią, krajem, wobec którego według konserwatywnych kręgów socjaldemokratyczny rząd idzie na zbyt duże ustępstwa.
Dlatego kandydatka HDZ wyrażała poparcie dla protestów weteranów wojny z lat 1991-95. Choć nie podają oni konkretnych powodów swoich protestów, są one związane z decyzją rządu, by realizować postanowienia konstytucji w odniesieniu do praw mniejszości serbskiej. Chodzi m.in. o prawo do korzystania z cyrylicy lub dostępu serbskich ofiar wojny do odszkodowań. Ostatnio na swoim profilu na Facebooku była minister zamieściła swoje zdjęcie z oskarżonym o zbrodnie wojenne chorwackim generałem Ante Gotoviną.
Grabar-Kitarović cieszy się też poparciem partii ultranacjonalistycznych i Kościoła katolickiego. Kardynał Josip Bozanić, arcybiskup Zagrzebia, zalecał głosowanie na _ patriotkę, która wspiera weteranów _ i przestrzegał, że niepójście do urn jest _ grzechem zaniedbania _. Grabar-Kitarović prezentuje się jako kobieta z ludu, praktykująca katoliczka, która kocha rodzinę i swój kraj i właśnie z tym wizerunkiem identyfikuje się wielu Chorwatów. Zwolennicy chwalą też jej błyskotliwą karierę dyplomatyczną oraz zdecydowany charakter.
Wielu Chorwatów, borykających się z 18-procentowym bezrobociem i trudną kondycją gospodarczą, z zadowoleniem przyjęło też zapowiedź Grabar-Kitarović, że doprowadzi do wcześniejszych wyborów powszechnych, jeśli wkrótce sytuacja kraju się nie poprawi. Głosowanie jest zaplanowane na koniec 2015 r. Chorwacja jest w prawie nieustannej recesji od 2008 r., a dług publiczny wynosi ok. 80 proc. PKB. W trzecim kwartale 2014 r. gospodarka skurczyła się o 0,5 proc.
Urząd prezydenta w Chorwacji, która jest najnowszym członkiem Unii Europejskiej, ma charakter raczej reprezentacyjny. Jest on naczelnym dowódcą sił zbrojnych i ma pewne uprawnienia w dziedzinie polityki zagranicznej, którą prowadzi wraz z rządem.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
SLD szczerze: Przegramy, jeśli tego nie zrobimy - _ W styczniu Sojusz Lewicy Demokratycznej przedstawi swego kandydata na prezydenta _ - zapowiada poseł tej partii Grzegorz Napieralski. | |
Clinton murowaną zwyciężczynią wyborów? Kampania prezydencka rozpocznie się na dobre w pierwszym kwartale przyszłego roku. | |
Chorwacja wciąż bez prezydenta. Potrzeba... Kojarzony z centrolewicą prezydent Josipović zdobył 38,9 procent głosów. Tuż za nim z wynikiem 38,1 procent uplasowała się Kolinda Grabar-Kitarović wywodząca się z centroprawicowej partii HDZ. |