Co roku z usług biur turystycznych korzysta średnio milion Polaków. Przychody biur turystycznych sięgają już 7 miliardów złotych. Polacy latają dalej i częściej. Dodatkowo odpoczywają w większym luksusie.
Przychody większych biur turystycznych - tych zatrudniających minimum 10 osób - od 2001 roku systematycznie rosną średnio 0,3 miliarda złotych rocznie. Nieco gorsza jest kondycja mniejszych firm. Te zatrudniające do 9 osób w 2005 roku zanotowały prawie 1,5 miliardowy spadek przychodów (z 3,8 w 2004 roku do 2,4 w roku 2005). Od 2006 roku zaczęły odrabiać straty i notują średni przychód większy o 200 milionów zł rocznie.
Według szacunków Instytutu Turystyki we wszystkich biurach podróży Polacy zostawili w minionym roku ponad 7 miliardów złotych.
_ Źródło: Instytut Turystki za GUS _
Największe biura turystyczne tłumaczą ten wzrost następująco - oczekiwania klientów zmieniły się w ostatnich 2-3 latach. Polacy odpoczywają zagranicą częściej niż raz w roku. Rosną też oczekiwania co do jakości ofert. Gospodarka rozwija się dobrze, więc nas na to stać.
Dzisiaj za dwutygodniową wycieczkę np. do Indii zapłacimy około 3 tysięcy złotych. Dwa, trzy lata wcześniej na odpoczynek w Azji musielibyśmy wydać prawie dwa razy tyle. Biura systematycznie obniżają koszty zagranicznych wycieczek i zwiększają ofertę. Jest to na rękę zarówno im, jak i potencjalnym klientom.
Mogą to robić z kilku powodów - złotówka umacnia się względem dolara, na rynku lotniczym rośnie konkurencja, a dodatkowo biura mają większe doświadczenie na światowym rynku turystycznym i negocjują coraz bardziej korzystne warunki.
- _ Kierunki do niedawna postrzegane jako drogie - tzw. państwa EU, w obecnym sezonie będą hitami lata. Włochy, Hiszpania, Portugalia, Cypr to destynacje na których Triada odnotowuje ponad 100% wzrosty w przychodach _ - mówi nam Jarosław Jeschke, wiceprezes Triady.
Klienci pragną też jeździć coraz dalej i odwiedzać coraz bardziej egzotyczne regiony świata: - _ Kuba, Wenezuela, Wyspy Zielonego Przylądka, Indie, Tajlandia to oferta, która w mijającym sezonie schodziła jak gorące bułeczki. Kuba jest najlepiej sprzedawanym kierunkiem z nowości jakie wprowadziliśmy do katalogu LATO 2008 _ - mówi Jeschke.
Ale nie tylko po krajach do których latają Polacy widać, że z roku na rok odpoczywają oni w coraz większym luksusie. Rośnie liczba rezerwacji w hotelach o wysokim standardzie. Coraz mniej gości odwiedza natomiast hotele np. dwugwiazdkowe. Ten trend widać także w przypadku zamawianego wyżywienia.
*- *_ Klienci decydują się na zakup wycieczek samolotowych dwu a nawet trzykrotnie w ciągu roku. Dodatkowo osoby które jeszcze 3 lata temu decydowały się na zakup ofert z hotelami 2 lub 3 gwiazdkowymi z samymi śniadaniami, teraz poszukują lepszej jakości decydując się na zakwaterowanie w hotelach 4 gwiazdkowych, a nawet 5 gwiazdkowych z opcją all inclusive _ - dodaje Jeschke.
- _ Obserwujemy wzrost wyjazdów do 3, 4, 5 gwiazdkowych hoteli jednak dynamika przyrostu osób wyjeżdżających do hoteli o wyższym standardzie jest zdecydowanie większa. Ostatnio hitem jest all inclusive. Polacy preferują bezpieczne wakacje z drinkiem pod palmą i jedzeniem w zasięgu ręki _ - informuje Bartosz Nowik, prezes zarządu portalu Traveligo.pl.
Do Egiptu latają najchętniej
Z danych turystycznego portalu Travelplanet.pl wyraźnie wynika, że spada zainteresowanie krajami do których wycieczki należały do jednych z najtańszych. Najpopularniejszym miejscem w którym odpoczywają Polacy to Egipt. Do tego kraju latał co czwarty polski turysta korzystający z oferty portalu.
| Najchętniej wybierane kraje 2005-2007 (w proc.) |
| --- |
Egipt | Grecja | *Turcja * | *Bułgaria * | *Austria * | *Chorwacja * | *Słowacja * | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
2007 | 24,75 | 16,85 | 12,23 | 3,13 | 2,71 | 1,32 | 0,99 |
*2006 * | 21,69 | 19,21 | 10,57 | 4,03 | 3,23 | 0,99 | 0,90 |
*2005 * | 18,16 | 20,46 | 10,60 | 4,68 | 4,94 | 1,36 | 1,78 |
_ Źródło: Travelplanet.pl _
Z roku na rok rośnie zainteresowanie pobytem w hotelach o wyższym standardzie. Eksperci szacują, że w najbliższych latach hotele czterogwiazdkowe będą dominowały w liczbie zawieranych rezerwacji, a udział hoteli pięciogwiazdkowych będzie umacniał swoją pozycję.
| Standard rezerwowanego hotelu 2003-2007 (w proc.) |
| --- |
* | * i więcej ** | ** | Klasa turystyczna | * | ||
---|---|---|---|---|---|---|
2007 | 40,18 | 36,95 | 14,60 | 5,11 | 2,94 | 0,22 |
*2006 * | 41,56 | 36,57 | 13,02 | 5,51 | 2,65 | 0,69 |
*2005 * | 43,83 | 31,79 | 9,12 | 7,49 | 7,35 | 0,42 |
*2004 * | 39,49 | 34,19 | 9,88 | 10,10 | 6,12 | 0,21 |
*2003 * | 41,46 | 36,68 | 15,67 | 5,69 | brak danych | 0,49 |
_ Źródło: Travelplanet.pl _
Egipt króluje również w przypadku wybieranych ofert, znajdujących się na innym portalu turystycznym, który również pośredniczy w pośrednictwie sprzedaży wycieczek.
Latem najpopularniejszy kierunek wśród klientów portalu Wakacje.pl - Egipt - wybrało 30,7 proc. osób. Za nim znalazły się Turcja - 16,7 proc., Tunezja - 13, 7 proc. i Grecja - 12,6 proc. Na końcu znajduje się Bułgaria 3,8 proc. oraz Majorka - 2,7 proc.
Dodatkowo z roku na rok rośnie zainteresowanie pobytem w hotelach o wyższym standardzie. Potwierdzają to zarówno eksperci z portalu Wakacje.pl jak i dane gromadzone przez Travelplanet.pl.
| Wyżywienie w hotelach lata 2005-2007 (w proc.) |
| --- |
All Inclusive | 2 posiłki | Bez wyżywienia | Tylko śniadanie | 2 posiłki + lunch | |
---|---|---|---|---|---|
2007 | 49,35 | 34,86 | 8,93 | 5,98 | 0,88 |
*2006 * | 38,01 | 43,26 | 11,36 | 6,89 | 0,48 |
*2005 * | 28,13 | 46,80 | 16,71 | 7,77 | 0,59 |
*2004 * | 19,55 | 56,62 | 15,06 | 8,44 | 0,32 |
*2003 * | 18,10 | 58,51 | 15,18 | 8,14 | 0,07 |
_ Źródło: Travelplanet.pl _
Na zagraniczne wycieczki częściej pozwalają sobie mieszkańcy Warszawy (2007 rok - 23 proc.). Stolica od 2002 roku cały czas przoduje w liczbie wycieczek do krajów egzotycznych. Na drugim miejscu jest Wrocław i Poznań (6 proc.). Za nimi znajdują się Poznań i Łódź (4,5 proc.)
Rośnie zainteresowanie wycieczkami 7 dniowymi (z 53,59 proc w roku 2004 do 61,67 proc. w roku 2007). Spada natomiast popularność 14 dniowych wyjazdów (w 2004 r. było to 30,10 proc. W 2007 już 29,95 proc.).