Do 2 proc. PKB ma wzrosnąć udział wydatków obronnych od 2016 roku - zadecydował Senat. Taki zapis znalazł się w nowelizacji ustawy o przebudowie i finansowaniu armii.
Senat zaproponował pięć poprawek; mają one charakter głównie korygująco-porządkujący. Jedna z nich skreśla obowiązek zasięgania opinii komisji sejmowych przy wydawaniu zarządzenia dotyczącego programu rozwoju sił zbrojnych, kolejna precyzuje, że wydatki na modernizację techniczną sił zbrojnych mają uwzględnić polski system zbrojeniowy oraz wydatki na badania naukowe i prace rozwojowe w dziedzinie obronności państwa. Dwie inne stanowią doprecyzowanie przepisów przejściowych.
Za nowelą - z poprawkami - opowiedziało się 71 senatorów, nikt nie był przeciw ani nie wstrzymał się od głosu.
Nowela ustala poziom wydatków na obronność na poziomie co najmniej 2 proc. PKB z roku poprzedniego, począwszy od przyszłego roku. Obecnie udział wydatków obronnych w PKB to 1,95 procent. Ubiegłoroczny budżet obronny wyniósł ok. 32 mld zł. Według szacunków po nowelizacji wydatki obronne wzrosną o ok. 1 mld zł rocznie.
Oprócz zwiększenia wydatków obronnych - z co najmniej 1,95 proc. do co najmniej 2 proc. PKB - nowelizacja zakłada zmianę cyklu programowania rozwoju sił zbrojnych z dwu- na czteroletni, a okresu planistycznego z 6-letniego na 10-letni - zgodnie z zasadami planowania obronnego w NATO. Dodatkowymi przychodami Funduszu Modernizacji Sił Zbrojnych mogą się stać m.in. odszkodowania lub kary umowne otrzymane przez jednostki wojskowe w wyniku niewywiązywania się przez dostawców z umów zakupu uzbrojenia i sprzętu wojskowego, a także darowizny, spadki i zapisy.
Inwestycje we wspólną natowską infrastrukturę wojskową w ramach programu NSIP będzie można przejściowo finansować z budżetu państwa. Nowelizacja zawiera też doprecyzowanie przepisów dotyczących wykonywania specjalistycznych usług wojskowych przez jednostki wojskowe. W praktyce oznacza to odejście od zasady, że musi istnieć ścisły związek między charakterem usługi świadczonej przez jednostkę a planem jej szkolenia.
Jednostki wojskowe będą mogły funkcjonować bardziej elastycznie - świadczyć usługi cywilom poza szkoleniem, czyli np. zbudować most, oczyścić teren po powodzi, jeśli wymaga tego interes publiczny lub interes sił zbrojnych. Inna zmiana dotyczy możliwości wypłacania zaliczek na poczet zamówień publicznych udzielanych w dziedzinach obronności i bezpieczeństwa, wyłączonych spod ustawy o zamówieniach publicznych.
Zwiększenie wydatków obronnych zapowiedziała w październikowym expose premier Ewa Kopacz. Przyjęta w środę nowelizacja powstała z połączenia projektów rządowego oraz dwóch poselskich przedłożonych przez PiS i PSL.
O zwiększeniu wydatków obronnych do poziomu co najmniej 2 proc. PKB mówili w ubiegłym roku prezydent Bronisław Komorowski oraz premierzy Donald Tusk i Ewa Kopacz. Podniesienie udziału wydatków obronnych w PKB to także wypełnienie zobowiązań z ubiegłorocznego szczytu NATO w Newport. Sojusznicy zadeklarowali wtedy, że państwa, które wydają na obronność mniej, osiągną poziom 2 proc. PKB w ciągu 10 lat. Ustawa trafi teraz do podpisu prezydenta.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
"Europa wydaje za mało na wojsko" Stary Kontynent coraz gorzej radzi sobie w roli kompetentnego sojusznika USA - uważa Ashton Carter. | |
Szef MON ma nietypową prośbę do opozycji - Bezpieczeństwo nie spada z nieba - tłumaczy Tomasz Siemoniak. | |
NATO namawia: Zwiększmy wydatki na armię 13:00 w Brukseli rozpoczyna się dwudniowe spotkanie polityków z 28 krajów. |