O długości życia Polaków przesądza wykształcenie. Trzydziestolatek po studiach ma przed sobą 12 lat życia więcej niż jego rówieśnik po zawodówce - takie są wnioski z najnowszego raportu NIZP o stanie zdrowia Polaków, który omawia "Gazeta Wyborcza".
"Wykształceni Polacy są już w Europie - ich stan zdrowia nieznacznie tylko odbiega od stanu zdrowia takich osób na Zachodzie. Przepaść dzieli jednak osoby z niższym wykształceniem od ich rówieśników z Europy Zachodniej" - twierdzi prof. Bogdan Wojtyniak z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, współautor najnowszego raportu NIZP o stanie zdrowia Polaków.
Zdaniem badaczy żaden inny czynnik społeczny nie przekłada się na stan zdrowia Polaków tak mocno jak poziom wykształcenia.
Największe różnice widać w długości życia. Od transformacji Polacy żyją coraz dłużej - kobiety średnio 82 lata, a mężczyźni 74. NIZP po raz pierwszy wyliczyło, ile lat ma przed sobą 30-letni Polak, w zależności od tego, jak jest wykształcony. Mężczyzna po studiach przeżyje prawie 50 lat, po zawodówce - tylko 38. 30-latka z wyższym wykształceniem ma jeszcze 54 lata życia, o pięć więcej niż kobiety najsłabiej wyedukowane.
Ludzie lepiej wykształceni nie tylko mają większą wiedzę na temat zachowań prozdrowotnych. Lepiej korzystają z systemu ochrony zdrowia. Dbają o profilaktykę.
Podobne wnioski badacze NIZP wyciągają ze statystyk dotyczących otyłości, sposobu odżywiania Polaków i palenia papierosów. Otyła jest co czwarta Polka z wykształceniem podstawowym. Wśród najlepiej wyedukowanych problem taki ma tylko dziesięć procent kobiet. U mężczyzn różnica jest mniejsza. Otyłych jest 14 proc. Polaków po studiach i 20 proc. po zawodówkach. Osoby gorzej wykształcone palą niemal dwukrotnie częściej.