Ze sprawozdania rocznego Kontroli Skarbowej za 2016 rok wynika, że służby wykryły nieprawidłowości podatkowe na łączną kwotę 22,2 mld zł, z czego udaremniono wypłatę 1,028 mld zł nienależnego zwrotu VAT. W obu przypadkach wyniki kontroli urosły w porównaniu z 2015 rokiem, kiedy dopatrzono się nieprawidłowości rzędu 18,5 mld zł, a suma udaremnionych wyłudzeń VAT z budżetu wyniosła niecałe 168 milionów złotych.
W sumie aż 90 proc. ustaleń kontroli skarbowych dotyczyło nieprawidłowości w podatku VAT. Branże, w których jest najwięcej oszustw, są od lat niezmienne. To przede wszystkim sektor paliwowy. Dalej - handel elektroniką, stalą i olejem rzepakowym. Zdecydowanie mniej nieprawidłowości dopatrzyli się kontrolerzy w zeznaniach PIT i akcyzie. Inspektorzy nałożyli ogółem ponad 18 tysięcy mandatów na łączną kwotę ponad 5,9 mln zł.
Choć jest lepiej niż rok temu, to ujawnione nieprawidłowości są nadal tylko niewielkim wycinkiem tego, jak w Polsce oszukuje się skarbówkę. Wicepremier Mateusz Morawiecki oszacował w styczniu skalę wyłudzeń VAT na 40 - 60 mld złotych i zapowiedział, że kontrolerzy będą coraz skuteczniejsi.
- Uszczelnienia zaczynają wchodzić od 1 stycznia w pakiecie paliwowym i pakiecie VAT-owskim. Pracujemy też nad daleko idącymi zmianami, split payments, czyli rozdwojoną płatnością, nad odwróconym VAT - mówił wicepremier i dodawał, że w tym roku czeka nas rewolucja.
- Patrzymy na wszystkie mechanizmy, typu słupy, karuzele VAT-owskie czy niewłaściwie wystawiane faktury. Będziemy jak Sherlock Holmes patrzeć na każdy szczegół, każdy detal, bo tam się kryją miliardy - zapowiadał.
Uszczelnienie systemu podatkowego jest dla rządu PiS koniecznością, bo właśnie za sprawą zwiększonych w ten sposób wpływów do budżetu chce on sfinansować między innymi program 500+. Tylko od kwietnia 2016 do stycznia 2017 roku kosztował on rząd ponad 19 mld zł.
W połowie lutego prezydent Andrzej Duda podpisał kontrowersyjną nowelę Kodeksu karnego, która zakłada m.in. 25 lat więzienia za fałszowanie faktur VAT o wartości ponad 10 mln zł. Z kolei karą więzienia od 3 do 15 lat będzie zagrożone fałszowanie faktur o wartości przekraczającej 5 mln zł.
Nowe przepisy, które wchodzą w życie od marca, przewidują zmiany nie tylko w Kodeksie karnym, lecz także w ustawach o policji, CBA, Straży Granicznej, Żandarmerii Wojskowej i kontroli skarbowej. Instytucje te mają uzyskać możliwość "prowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych oraz kontroli i utrwalania rozmów telefonicznych w przypadku najpoważniejszych typów czynów zabronionych" przewidzianych w noweli.