Kazachstan jest jednym z najważniejszych partnerów gospodarczych Polski. Współpraca z nim to szansa na import z tego kraju surowców i eksport polskiej żywności - uważa wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński.
W poniedziałek Kazachstan zainaugurował uruchomienie nowej specjalnej strefy ekonomicznej "Korgas-Wschodnia Brama", położonej w południowo-wschodniej części kraju przy granicy z Chinami. Strefa, która położona jest na tzw. Nowym Jedwabnym Szlaku, którym transportowane będą towary na linii Chiny-Europa, ma przyciągnąć w ten region kapitał zagraniczny. Firmom, które zainwestują tam określone pieniądze, Astana zamierza zwracać część poniesionych kapitału i oferować zwolnienia z płacenia podatków. Kazachstan zachęca polskie firmy do udziału w tym projekcie.
- Wiążemy z rozwojem współpracy gospodarczej z Kazachstanem wielkie nadzieje. W ostatnich latach ten kraj oceniamy jako jeden z najbardziej perspektywicznych, jeśli chodzi o rozwój polskiej wymiany handlowej. Polska oferta dla Kazachstanu musi uwzględniać transformację gospodarczą w tym kraju, a więc rozwój infrastruktury transportowej - powiedział.
Jak dodał, szansą dla Polski jest m.in. eksport żywności na kazachski rynek, czy budowa średnich i małych zakładów przetwórstwa żywności. - Trzeba tam wchodzić z naszą techniką i technologią, materiałami budowlanymi, maszynami. Z kolei Kazachstan ma ogromne złoża surowców, a część z nich jest potrzebna polskiej gospodarce - zaznaczył. Podkreślił, że Kazachstan, tak jak i inne państwa w regionie, ma dziś zmniejszającą się dynamikę rozwoju gospodarczego. Spowodowane jest to jest sytuacją w Rosji, jednak trzeba pamiętać o przyszłości i znaczeniu tego kraju.
Zdaniem Piechocińskiego inne perspektywiczne sektory współpracy to m.in. sektor budowlany, farmaceutyczny, medyczny, rolniczy, wydobywczy, ochrony środowiska, logistyczny, chemiczny i motoryzacyjny. Wicepremier uważa, że polskie firmy mogą zaangażować się także w zapowiedziany przez władze Kazachstanu program rozwoju infrastrukturalnego kraju, a jednocześnie kazachskie firmy mogą aktywnie działać w Polsce.
Kazachstan jest czwartym partnerem handlowym Polski wśród krajów Wspólnoty Niepodległych Państw.
W ostatnich latach wzajemna wymiana handlowa rosła. W 2012 r. obroty między krajami sięgnęły 960 mln dolarów, w 2013 r. prawie 1,2 mld dolarów, by w 2014 r. osiągnąć wartość 2,3 mld dolarów. W pierwszym półroczu 2015 r. notowany jest jednak spadek wartości (ok. 690 mld dolarów), jednak - zdaniem ekspertów - jest to pokłosiem spadających cen surowców.
W ostatnich latach eksportem towarów do Kazachstanu zajmowało się ponad 1400 polskich firm (na ponad 40 tys. firm zajmujących się w Polsce eksportem), a importem kazachskich towarów do Polski - co najmniej 100 (na niecałe 50 tys. firm zajmujących się w Polsce importem).
Najważniejszym obszarem działalności polskich firm w Kazachstanie jest branża naftowo-gazowa, w tym poszukiwanie i zagospodarowanie złóż ropy naftowej oraz gazu ziemnego, a także sektor farmaceutyczny. Polskie firmy obecne są też w sektorze elektroenergetycznym, infrastruktury szynowej, budownictwie i sektorze materiałów budowlanych, przemyśle maszynowym i urządzeń transportowych, produkcji rur z tworzyw sztucznych, a także w przemyśle wyrobów chemii użytkowej.
Zgodnie z danymi Narodowego Banku Polskiego polskie inwestycje bezpośrednie w Kazachstanie na koniec 2013 r. miały wartość 120,7 mln USD. Według stanu na 1 czerwca 2015 r. w Kazachstanie zarejestrowanych było 191 podmiotów gospodarczych z udziałem kapitału polskiego o różnej formie własności (podczas gdy w 2004 r. takich podmiotów zarejestrowanych było 73, a w 2002 r. zaledwie 42).
Z kolei bezpośrednie inwestycje kazachskie w Polsce wyniosły na koniec 2013 r., według danych Narodowego Banku Polskiego, 26,5 mln USD. Jednym z sektorów kazachskich inwestycji w Polsce są linie technologiczne dla przemysłu spożywczego.
Zobacz też: * *Polskie mięso chce zdobyć nowe rynki