Najpierw zbudowali sklep internetowy, a gdy stanie za wirtualną ladą przestało wystarczać, wymyślili własny produkt – innowacyjny uszczelniacz do opon używany przez zawodników MTB, profesjonalistów i amatorów. Bo rowerowy świat to ich naturalne środowisko.
Dla Michała Świderskiego, zawodnika, trenera i opiekuna młodzieży, rower to przede wszystkim pasja, a dopiero później biznes. Uprawia kolarstwo górskie, startował w bikejoringu, czyli dyscyplinie, w której rower ciągnie pies, jest we władzach Polskiego Związku Psich Zaprzęgów. Jeszcze na studiach pracował jako kurier rowerowy w Warszawie i reprezentował AZS Uniwersytetu Warszawskiego. Później przez lata realizował się w marketingu, tworząc kampanie w internecie i przy użyciu nowych technologii. Pasja upomniała się jednak o swoje.
Stworzyli sklep dla wymagających rowerzystów
Najpierw założył sklep internetowy BikeTires.pl, specjalizujący się w oponach.
– Nie chciałem tworzyć kolejnego sklepu rowerowego, który niczym się nie wyróżnia. Zaczęliśmy z bratem działać w niszy i staliśmy się specjalistami od opon, a że fajnie się to wszystko rozwijało, to postanowiliśmy nie tylko sprzedawać, ale też tworzyć własne produkty – opowiada.
Wtedy zawodnicy zaczęli używać uszczelniaczy do opon. Pierwsze bracia Świderscy sprowadzali ze Szwajcarii, ale że współpraca nie układała się najlepiej, postanowili wyprodukować własny produkt. Eksperymentowanie, stworzenie receptury i testowanie trwało wiele miesięcy, ale wreszcie się udało. Powstała marka Trezado i innowacyjny produkt, który umożliwia jazdę rowerem bez dętki. Uszczelnia oponę – najlepiej tę w standardzie bezdętkowym – na rancie obręczy, część płynu znajduje się też wewnątrz opony. A gdy najedziemy na ostry przedmiot, uszczelniacz jest wypychany pod ciśnieniem i automatycznie zakleja przebicie. Nawet nie wiemy, że złapaliśmy gumę. Jedziemy dalej.
Manufaktura mieści się w podwarszawskim Milanówku, gdzie Michał Świderski mieszka od lat. Firma zatrudnia około 10 osób. Poza flagowym produktem Trezado oferuje także: spray naprawczy (wbicie go w wentyl w sytuacji kryzysowej, np. gdy mamy w oponie zbyt mało uszczelniacza, pozwoli uszczelnić ją i napompować), smar do napędu MTB czy zawory do opon bezdętkowych.
Wsparcie nie tylko dla profesjonalistów
Główna grupa klientów Trezado to profesjonaliści i amatorzy. Osoby uprawiające kolarstwo, startujący w zawodach, maratonach, czołówka MTB, m.in. Marek Konwa, Michał Ficek, Bogdan Czarnota, Dariusz Poroś, Artur Mioduszewski, Rita Malinkiewicz, Urszula Luboińska czy zespół SGR.
Firma wspiera także młodych zawodników, w tym kadrę młodzieżową MTB, czyli osoby do 23 lat.
– Dziś mamy kilku czołowych zawodników, ale oni nie będą wieczni. Musimy nie oglądając się za bardzo na pieniądze, wspierać tych młodych i ambitnych, którzy mają sportowy potencjał, ale brakuje im zaplecza. Stąd pomysł akcji "Trezado – uszczelnij się", bo oprócz talentu i ciężkiej pracy potrzebny jest także niezawodny sprzęt – przekonuje Michał Świderski.
Zawodnicy mogą liczyć na radę, dostają uszczelniacz, zawory, a w zamian firma prosi o promocję marki. – Taki model marketingowy świetnie się sprawdza – uważa Świderski.
Akcja: "Uszczelnij się"
Firma rozpoczęła też akcję "Uszczelnij się z Trezado”, w której wspólnie z serwisami rowerowymi tłumaczy rowerzystom używającym dętek, dlaczego warto to zmienić.
– Technologia Tubeless Ready pozwala cieszyć się jazdą z minimalnym ryzykiem przebicia opony oraz niższą masą kół. Im trudniejsza trasa, tym bardziej będziemy odczuwać korzyści z przejścia na system bezdętkowy, opona nie będzie odbijać się od nierówności, tylko przetaczać przez nie, oblepiając z tyłu i z przodu – tłumaczy właściciel Trezado.
W skład zestawu do konwersji kół na bezdętkowe wchodzi, specjalna taśma samoprzylepna, która służy do uszczelnienia obręczy; zawór, który wkręcamy w obręcz oraz uszczelniacz. Operacja nie jest trudna, można też zwrócić się o pomoc do serwisu.
Dystrybutorem produktów Trezado jest sklep BikeTires.pl. Można je kupić w kilkudziesięciu punktach w Polsce. I co najważniejsze – polska firma zaczyna też ekspansję na rynek belgijski, łotewski i ukraiński. Trwają rozmowy z Czechami, Anglikami i Rosjanami. Produkt dla rowerzystów spod Warszawy, dzięki pasji i uporowi jego twórców, ma szansę podbić Europę.
Partnerem artykułu jest Alior Bank