Średnio 4101,36 zł brutto zarabiali w styczniu pracownicy w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej dziewięciu osób - podał Główny Urząd Statystyczny. To o 9,2 proc. mniej niż miesiąc wcześniej. W ciągu roku przeciętne wynagrodzenie zwiększyło się jednak o 4,0 proc.
Grudzień był najlepszym miesiącem w historii pod względem wielkości wypłacanych pensji, do wynagrodzenia dochodzą bowiem różnego rodzaju dodatki świąteczne. Dlatego styczniowe wypłaty zwykle są dużo niższe. Tym razem spadły względem grudnia o 9,2 procent.
Wzrost wynagrodzeń w skali roku wynosi 4,0 proc. To wynik dużo lepszy od oczekiwań. Większość analityków szacowała, że wzrost będzie na poziomie 3,4 proc. Względem grudnia 2015 roku wynik jest niższy o 414 zł.
Przeciętne wynagrodzenie w Polsce src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1388530800&de=1455577200&sdx=0&i=&ty=3&ug=1&s%5B0%5D=zarobki&colors%5B0%5D=%230082ff&tid=0&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Jak podają analitycy Banku Millennium w ujęciu realnym, tj. uwzględniając spadek cen, zarobki rosną jeszcze szybciej.
"W ujęciu realnym wzrost wynagrodzeń wyniósł 4,8 proc. rok do roku, wobec 3,6 proc. w grudniu" - piszą analitycy. "Jeszcze lepiej kształtują się statystyki funduszu płac, który nominalnie wzrósł o 6,5 proc., natomiast realnie zwiększył się o solidne 7,2 proc. rok do roku."
Zatrudnienie rośnie najwyżej od czterech lat
Wraz z informacjami o zarobkach podano dane o zatrudnieniu. W firmach przybyło aż 2,3 proc. nowych miejsc pracy. To najlepszy wynik od grudnia 2011 roku oraz dużo wyżej, niż prognozowali analitycy (1,5 proc.). W przedsiębiorstwach z minimum dziesięciorgiem pracowników zatrudnionych jest łącznie około 5 mln 703 tysiące osób.
Jak wskazuje Jakub Rybacki z ING BSK, "nienaturalnie wysoki wzrost zatrudnienia jest związany z koniecznością zamiany umów zleceń na umowy o zatrudnienie, a takie bierze pod uwagę GUS”.
GUS w swojej statystyce uwzględnia jedynie duże i średnie firmy. Odrzuca natomiast te mające mniej niż dziesięciu pracowników. Na dodatek nie liczy zatrudnionych na umowy zlecenie czy o dzieło.
Rybacki wskazuje, że wszystkie wskaźniki sugerują, że zatrudnienie nadal będzie rosnąć w podobnym tempie w sektorze usług i przemyśle, wolniej w branży handlowej i budownictwie.
"Liczba nowych miejsc pracy nadal rośnie, a planowane wypowiedzenia mają trend spadkowy" - pisze Rybacki w swojej analizie.
Według działu analiz Banku Millennium rynek pracy pozostaje wsparciem dla konsumpcji, która jest filarem wzrostu gospodarczego i tendencja ta powinna utrzymać się także w kolejnych miesiącach.
"Presja płacowa będzie stopniowo narastać choć w umiarkowanym tempie. Skale jej zwyżki ograniczać będzie brak presji inflacyjnej w gospodarce. Dane te stanowią kolejne odzwierciedlenie dobrej sytuacji w gospodarce, co w naszej ocenie stanowić będzie argument dla stabilizacji stóp procentowych przez RPP. Szczególnie, że nowa RPP funkcjonować będzie w warunkach nieco słabszego złotego, a także luźnej polityki fiskalnej" - piszą analitycy.
Powyższe dane GUS obejmują osoby zatrudnione na podstawie stosunku pracy, zatrudnione sezonowo, a także pracowników najemnych. Przedsiębiorstwa definiowane są jako podmioty w których liczba pracujących przekracza 9 osób i które prowadzą działalność gospodarczą w ściśle określonym przez GUS zakresie (m.in. przetwórstwo przemysłowe, budownictwo, handel).