Dziś rozpoczyna się wypłata odszkodowań w ramach tak zwanej czwartej transzy - dla 50 tysięcy byłych robotników przymusowych i niewolniczych III Rzeszy. Tak jak do tej pory, odszkodowania wypłacają wszystkie oddziały banku PKO BP. Po pieniądze trzeba się zgłaszać z zawiadomieniem z Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednania oraz z dowodem tożsamości. Rzecznik banku PKO BP Leszek Zioło zapewnia, że uprawnieni, którzy zgłoszą się po odszkodowanie, otrzymają wszelką niezbędną pomoc przy załatwianiu formalności.Będzie im także zapewnione bezpieczeństwo. Niemiecka fundacja odszkodowawcza na czwartą transzę wypłat przekazała polskiej fundacji 180 milionów złotych. Pieniądze te, podobnie jak przekazane na wypłatę poprzednich transz przeliczone są z marek na złotówki według niekorzystnego kursu. Oznacza to, że uprawnieni otrzymają świadczenia w niższej niż powinni wysokości. W czerwcu strona niemiecka wymieniła na złotówki po niekorzystnym kursie aż miliard 300 milionów marek,
przeznaczonych na wypłatę pierwszej raty odszkodowań dla polskich ofiar. Jeszcze w tym miesiącu ma się odbyć w Warszawie kolejna runda negocjacji z Niemcami w sprawie wyrównań do niedopłaconych odszkodowań. Przewodniczący Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie Jerzy Sułek ma nadzieję, że negocjacje zakończą się pod koniec tego roku a na początku przyszłego roku rozpocznie się wypłata wyrównań. Fundacja szacuje, że w tym roku odszkodowania, łącznie z już wypłaconymi odbierze 230-240 tysięcy byłych robotników niewolniczych i przymusowych Trzeciej Rzeszy, a w pierwszej połowie przyszłego roku jeszcze prawie ćwierć miliona uprawnionych. Po zakończeniu wypłat pierwszej raty, stanowiącej 75 procent należnego świadczenia rozpocznie się wypłata drugiej raty.
