Próchnik złożył do sądu wniosek o restrukturyzację. Aby ratować swoją sytuację grupa pozbędzie się m.in. marki Rage Age. Ale to nie koniec wyprzedaży u odzieżowego giganta.
Spółka informuje, że pozbędzie się wszystkich zbędnych składników swojego majątku - tj. takich, bez których będzie mogła funkcjonować. Decyzja zarządu podyktowana była troską o przetrwanie spółki(...), jak również szacunkiem dla zobowiązań spółki i jej wierzycieli” - czytamy w komunikacie.
Próchnik podał, że utrata możliwości regulowania zobowiązań jest efektem wielu lat nieskutecznej realizacji decyzji strategicznych, które w związku z tym nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.
Podstawowym celem planu restrukturyzacyjnego jest przywrócenie spółce zdolności do wykonywania zobowiązań. - "Główne założenia restrukturyzacji to zbycie wszystkich składników majątku, które nie są bezpośrednio niezbędne do kontynuacji działalności, koncentracja na rozwoju marki Próchnik i sprzedaż marki Rage Age" – informuje zarząd.
Poza tym Próchnik ma skupić się na produkcji okryć wierzchnich. Spółka ma położyć nacisk na budowę swojego prestiżu i rozpoznawalności w tym segmencie rynku. Nie obejdzie się też bez „radykalnej redukcji poziomu kosztów stałych”, jednak w komunikacie nie ma nic o ewentualnych zwolnieniach w firmie.
"Zarząd zamierza podejmować czynności prawne i faktyczne, które będą zmierzać do poprawy sytuacji ekonomicznej spółki i mających na celu przywrócenie spółce zdolności do wykonywania zobowiązań, jednocześnie korzystając z ochrony przed egzekucją" - podsumowano.
Próchnik jest spółką handlową z branży odzieżowej, zlecającą produkcję projektowanych przez siebie kolekcji firmom zewnętrznym. Specjalizuje się w produkcji odzieży męskiej. Spółka jest notowana na GPW od pierwszej sesji giełdowej, tj. 16 kwietnia 1991 r.