Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Wysokie ceny na Białorusi. Władze interweniują

0
Podziel się:

Obcokrajowcy, w zdecydowanej większości Białorusini, kupili w Podlaskiem w 2014 r. towary na sumę ponad jednego miliarda złotych.

Wysokie ceny na Białorusi. Władze interweniują
(AP/Fotolink/East News)

Prawie jedna czwarta Białorusinów wyjeżdżających za granicę samochodem, udaje się tam w celu zrobienia zakupów - poinformowała agencja Interfax-Zapad, powołując się na sondaż przeprowadzony poza granicami kraju. Powodem są znacznie wyższe w kraju ceny bardzo wielu artykułów. Władze Białorusi starają się blokować wwóz towarów.

Nieco ponad połowa (50,8 proc.) osób, które wzięły udział w dobrowolnym wypełnianiu ankiety, zadeklarowała, że jedzie za granicę do krewnych i bliskich, zaś 23,6 proc. - że po zakupy. Turystyka, leczenie i pielgrzymki znalazły się na trzecim miejscu - z 16,8 proc. wskazań.

Z badania wynika, że najwięcej jego uczestników wyjeżdżało do Polski (43,4 proc.), na Ukrainę (23,8 proc.) oraz na Litwę (21,5 proc.). Na Białoruś najczęściej przyjeżdżają natomiast obywatele Litwy (40,5 proc.), Ukrainy (22,9 proc.) oraz Łotwy (14,3 proc.).

Powodem wyjazdów Białorusinów na zakupy za granicę jest to, że ceny bardzo wielu artykułów w ich ojczyźnie są znacznie wyższe.

Aby skłonić nabywców do robienia zakupów w kraju, od 10 marca wprowadzono na Białorusi dalsze ograniczenia na wwóz towarów z zagranicy przez osoby fizyczne dla celów prywatnych. Teraz można przywieź bez cła, w ciągu trzech lat kalendarzowych w celu osobistego użytku, najwyżej jeden egzemplarz licznych kategorii towarów, m.in. płytę gazową lub elektryczną, wyciąg kuchenny, mikrofalówkę, lodówkę, pralkę, odkurzacz, telewizor, komputer, maszynę do szycia, kabinę prysznicową czy muszlę klozetową albo wózek dziecięcy. Ponadto w ciągu dwóch lat można wwieźć co najwyżej cztery opony samochodowe letnie i zimowe do każdego posiadanego pojazdu.

Badanie zostało przeprowadzone przez państwowy urząd statystyczny Biełstat, przy współudziale straży granicznej.

W majowym wywiadzie dla "Deutsche Welle" szefowie dwóch największych centrów handlowych w Wilnie - Akropolis i Ozas - zadeklarowali, że białoruski turysta wydaje w nich średnio odpowiednio 200-250 oraz 140-160 euro.

Z danych polskiego systemu TAX Free wynika zaś, że obcokrajowcy, w zdecydowanej większości Białorusini, kupili w Podlaskiem w 2014 r. towary na sumę ponad jednego miliarda złotych (ponad 1,2 mln rachunków). Towary o takiej wartości wywieziono na Białoruś przez podlaskie przejścia graniczne.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)