- podał w piątek Narodowy Bank Polski.
Rynek spodziewał się średnio deficytu na poziomie 96 mln euro. Jednak kilku ekonomistów spodziewało się, że deficyt może osiągnąć nawet 300 mln euro.
"Wzrost deficytu wynikał przede wszystkim ze zwiększenia ujemnego salda płatności towarowych z 614 mln EUR do 812 mln EUR oraz ze zmniejszenia dodatniego salda niesklasyfikowanych obrotów bieżących z kwoty 627 mln EUR w 2002 roku do 571 mln EUR w 2003 roku" - napisało NBP w komentarzu.
Wpływy z tytułu eksportu towarów wyrażone w euro wyniosły 3.309 mln EUR i były o 4,2 proc. wyższe niż w tym samym okresie 2002 roku. Wypłaty za import towarów wyniosły 4.121 mln EUR i w porównaniu z analogicznym okresem 2002 roku były wyższe o 8,7 proc.
Deficyt płatności towarowych w lipcu 2003 roku wyniósł 812 mln EUR i był o 32,2 proc. wyższy niż w lipcu 2002 roku.
Eksport towarów w dolarach wyniósł 3.764 mln USD, a import towarów 4.692 mln USD. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku eksport towarów zwiększył się o 19,3 proc., a import towarów zwiększył się o 24,8 proc.
Saldo usług było ujemne i wyniosło 97 mn euro wobec 67 mln euro przed miesiącem.
Saldo dochodów zmalało do 65 mln euro z 254 mln euro przed miesiącem.
Saldo transferów bieżących zmalało do 164 mln euro z 181 mln euro przed miesiącem.
Bezpośrednie inwestycje zagraniczne wzrosły w lipcu do 268 mln euro z 65 mln euro w czerwcu.