- W naszym przekonaniu tempo inwestycji nie budzi niepokoju. Czy tempo wzrostu osiągnęło swój najwyższy pułap w cyklu? Prawdopodobnie tak z tym, że trudno tu mówić o typowych cyklach, na całym świecie to się różnie rozwija - powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.
RPP utrzymała w środę stopy procentowe bez zmian, co oznacza, że główna stopa referencyjna wynosi nadal 1,5 proc. W komunikacie wskazała, że dynamika cen konsumpcyjnych pozostaje umiarkowana.
Główny Urząd Statystyczny poinformował w ubiegłym tygodniu, że produkt krajowy brutto niewyrównany sezonowo (w cenach stałych średniorocznych roku poprzedniego) wzrósł realnie o 5,1 proc. w porównaniu z II kwartałem ub. roku. PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2010) wzrósł realnie o 1 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem, i był wyższy niż przed rokiem o 5 proc.
Minister rozwoju i inwestycji Jerzy Kwieciński mówił we wtorek, że liczy na utrzymanie się wzrostu gospodarczego w III kwartale br. w tempie zbliżonym do II kwartału, kiedy wyniósł on 5,1 proc. r/r, ale przyznał, że utrzymanie tak wysokiej dynamiki w kolejnych kwartałach będzie trudne.
Większość analityków utrzymuje nieznaczne wyhamowanie w kolejnych kwartałach tempa wzrostu PKB. Roczna dynamika PKB w 2018 roku szacowana jest przez ekonomistów w okolicach 5 proc. lub lekko poniżej.
W środę Glapiński podtrzymał też ocenę, według której nie będzie powodów do zmieniania poziomu stóp procentowych do końca 2019 r. Według niego, sytuacja pod tym względem prawdopodobne utrzyma się też w 2020 r.
- Już nie tylko ja, ale większość analityków rynkowych doszło do wniosku, że podwyżkę stóp procentowych do końca 2019 r. trudno przewidzieć. W całym tym okresie utrzymujemy się w odchyleniu od celu inflacyjnego. W moim przekonaniu, nie będzie powodów do zmiany poziomu stóp procentowych - powiedział Glapiński.
- Zaryzykowałbym tezę, że do końca 2019 r., w moim przekonaniu - stabilność stóp procentowych jest bardzo prawdopodobna, ale, jak wielokrotnie mówiłem, przy założeniu, że te trendy będą się rozwijać tak, jak w naszej projekcji - dodał szef banku centralnego. Dodał, że jeśli chodzi o 2020 rok, trudno coś przewidywać.
- Dla mnie jest to prawdopodobne, że i w 2020 r. sytuacja ta się utrzyma. Ale trzymam się tego, co pokazuje nasza projekcja - wskazał. Zwrócił też uwagę, że nie zmaterializowały się na razie żadne zagrożenia.
- Ani rynek pracy jakichś silnych negatywnych elementów nie wydobył, ani brak rąk do pracy - co wielokrotnie sygnalizowano, ani tempo wzrostu płac nie uruchomiło takich mechanizmów. Proporcja tempa wzrostu płac do wzrostu wydajności układa się pozytywnie. Trend kształtowania się zysków przedsiębiorstw jest bardzo pozytywny - stwierdził Glapiński.
W czerwcu prezes NBP mówił, że poziom stóp procentowych w Polsce nie zmieni się "na pewno" do końca tego roku, z ogromnym prawdopodobieństwem - w 2019 r., zaś trudno obecnie powiedzieć, co miałoby spowodować konieczność zmieniania ich poziomu także w 2020 r.
- To, co się dzieje w Turcji, w Argentynie nie ma żadnego wpływu na naszą sytuację. Inwestorzy nauczyli się odróżniać gospodarki Ameryki Południowej i Turcji od Europy Środkowo-Wschodniej, chociaż to jest jeden koszyk - powiedział także szef NBP.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl