Sekretarz generalny Komunistycznej Partii Chin, jednocześnie prezydent Xi Jinping powiedział dziś podczas wystąpienia przed zebranymi w Pekinie liderami biznesu z Azji, że gospodarka Chin przestawia się na wolniejszy, lecz stabilny wzrost. Tempo wzrostu Chin jest najsłabsze od 2009 roku.
Xi zapowiedział, że zagraniczne inwestycje Chin w najbliższej dekadzie wyniosą ponad 1,25 bilionów dol., a wartość importu przekroczy 10 bilionów dol.
Sekretarz generalny KPCh powiedział też, że w ciągu następnych pięciu lat za granicę wyjedzie ponad 500 mln chińskich turystów.
Tempo wzrostu gospodarki Chin wyniosło w trzecim kwartale 2014 roku niespełna 7,4 proc. To druga po USA gospodarka świata, w której przez ostatnie trzy dekady średni wzrost sięgał, a czasem przekraczał 10 proc.
Xi zapewnił jednak, że gospodarka kraju jest w dobrej kondycji, wzrasta zatrudnienie, inflacja jest niska, rosną też wynagrodzenia. Stara się on odbudować zaufanie biznesmenów i inwestorów, zaniepokojonych spowolnieniem gospodarczym Chin - pisze Reuters.
_ - Nawet przy wzroście rzędu 7 proc. jesteśmy wśród najlepszych gospodarek świata _ - podkreślił Xi.
Prognozy Banku Światowego przewidują, że PKB Chin wzrośnie w tym roku o 7,4 proc. i 7,2 proc. w roku przyszłym.
Czytaj więcej w Money.pl