Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Wzrost gospodarczy Polski powinien opierać się o zasoby nauki. Jarosław Gowin o scenariuszu dla naszego kraju

0
Podziel się:

Jeżeli chcemy żeby polska gospodarka była w sposób trwały konkurencyjna, musimy w jak największym stopniu opierać wzrost gospodarczy o zasoby polskiej nauki - powiedział we wtorek w Toruniu wicepremier minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.

Wzrost gospodarczy Polski powinien opierać się o zasoby nauki. Jarosław Gowin o scenariuszu dla naszego kraju
(EAST NEWS/JAN GRACZYNSKI)

- Jeżeli chcemy, żeby polska gospodarka była w sposób trwały konkurencyjna, musimy w jak największym stopniu opierać wzrost gospodarczy o zasoby polskiej nauki - powiedział we wtorek w Toruniu wicepremier minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.

Wicepremier był gościem kongresu gospodarczego Welconomy Forum in Toruń pod hasłem "Integracja i Współpraca. Gospodarka - nauka - innowacyjność".

- Dorobek ostatniego ćwierćwiecza niepodległej Polski pod wieloma względami jest imponujący, dobrze wykorzystaliśmy też ostatnie przeszło 10 lat naszej obecności w Unii Europejskiej. Doceniając dorobek tego ćwierćwiecza pewnie wszyscy mamy takie poczucie, że można było ten czas wykorzystać lepiej - podkreślił wicepremier.

Jak jednocześnie zaznaczył, o ile poziom polskiego PKB wynosi około 2/3 średniej unijnej, o tyle poziom zarobków wynosi około 1/3 średniej unijnej.

- Bardzo cieszymy się z dużego wzrostu produktu krajowego brutto, ale jest inna kategoria, którą powinniśmy brać pod uwagę - produkt narodowy brutto. Widzimy, że polska gospodarka w bardzo dużym stopniu zależna jest od kapitału zagranicznego i od inwestorów zewnętrznych. Zawsze należy się cieszyć, gdy pojawiają się nowe inwestycje, zwłaszcza w obszarach innowacyjnej gospodarki, ale powinno nam zależeć w pierwszej kolejności, aby rozwijały się polskie firmy, bo kapitał ma narodowość - zauważył wicepremier.

Jego zdaniem jedną z pułapek, którą trzeba ominąć, jest zdiagnozowana w tzw. planie Morawieckiego pułapka przeciętnego produktu. Jak dodał, gospodarka powinna być nie imitacyjna, a innowacyjna.

Według Gowina najbliższe lata trzeba wykorzystać na "zbudowanie lepszych kanałów współpracy między światem nauki i światem gospodarki", tymczasem istnieją bariery mentalne, organizacyjne i prawne.

- W najbliższych latach będą do wykorzystania, prawdopodobnie po raz ostatni, tak duże środki unijne, z których 50 mld zł przeznaczone zostanie na badanie w dziedzinie innowacyjnych technologii czy szerzej na innowacyjną gospodarkę. Te środki w ogromnej mierze będą dystrybuowane przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Te środki nie powinny być już wydawane, z czym całkiem nieźle sobie radziliśmy przez poprzednie lata, ale powinny być inwestowane - uważa minister nauki.

Wicepremier przypomniał, że w ostatni piątek został przedstawiony projekt nowelizacji Ustawy o innowacyjności.

- Ustawa o innowacyjności, która weszła w życie pod koniec poprzedniej kadencji, zainicjowana została przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, w pierwotnym kształcie zawierała wiele sensownych rozwiązań. W kształcie finalnym, okrojonym zwłaszcza o ulgi podatkowe na skutek interwencji ówczesnego ministra finansów, jest właściwie bezużyteczna. Stąd tak szybka nowelizacja, zawierająca m.in. ulgi podatkowe, ale też szereg ułatwień zarówno dla przedsiębiorców i naukowców - podkreślił Gowin.

Szef resortu nauki i szkolnictwa wyższego zaznaczył też, że proponowana nowelizacja Ustawy o innowacyjności będzie rozwiązaniem prowizorycznym, a potrzebna jest ustawa zawierająca śmielsze rozwiązania, większe zachęty i ulgi podatkowe. Taka ustawa ma być gotowa na przełomie 2016 i 2017 rok. Poinformował też, że będzie przygotowana "biała księga barier innowacyjności".

Gowin podkreślił, że bardzo ważnym partnerem dla biznesu powinny być instytuty badawcze. Jednak, jak dodał, tylko część z nich uprawia badania na światowym poziomie i potrafi dobrze zorganizować współpracę z gospodarką, a część jest dotknięta plagą produktu przeciętnej jakości, nie uprawia badań czy je symuluje, i to musi się zmienić.

Według wicepremiera rozpoczęły się już prace na nową ustawą o instytutach badawczych, m.in. sprawdzane są rozwiązania stosowane w Europie i na świecie, które mogłyby zostać wykorzystane w Polsce. - Będziemy chcieli powiązać instytuty badawcze w jedną sieć lub kilka sieci, żeby skumulować i lepiej wykorzystać ich potencjał - zapowiedział.

- Trzeba stworzyć też nową ścieżkę kariery akademickiej. Pracujemy nad rozwiązaniami. Mam nadzieję, że wejdą w życie na początku przyszłego roku akademickiego, nie od początku, ale w trakcie. Będziemy dążyć do tego, żeby doktoraty, habilitacje, tytuły profesora można było uzyskiwać w oparciu nie tylko o pracę teoretyczną, ale także w oparciu o wdrożenia, współpracę z przemysłem, współpracę z gospodarką - mówił Gowin.

Podkreślił, że tak jak w Ministerstwie Rozwoju trwają pracę nad swoistą mapą potencjału gospodarczego, tak również w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa powinna zostać przygotowana mapa potencjału nauki. Wówczas po nałożeniu na siebie obu map - przekonywał - można by określić wspólne obszary, którym rząd powinien stworzyć szczególnie korzystne warunki rozwoju.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)