Bardzo prawdopodobne, że dynamika polskiego PKB w trzecim kwartale tego roku była poniżej tempa notowanego w pierwszej połowie roku - stwierdził w środę minister finansów Mateusz Szczurek. Dane o dynamice PKB w minionym kwartale GUS poda w najbliższy piątek.
_ - Nie wątpię, że wzrost polskiej gospodarki nadal będzie w ścisłej czołówce krajów UE. Jednocześnie dane miesięczne, które widzieliśmy dotychczas wskazują, że nie będzie łatwo osiągnąć tak dobry wynik, jak w pierwszej połowie roku _ - powiedział dziennikarzom Szczurek.
Dopytywany o wyniki raportu NBP dotyczącego inflacji, z którego wynika, że w 2014 r. inflacja wyniesie 0,1 proc., w 2015 r. - 1,1 proc., a w 2016 r. wzrośnie do 1,6 proc., stwierdził, że Radzie Polityki Pieniężnej trudno będzie osiągnąć cel inflacyjny, czyli 2,5 proc. (+/- 1 pkt proc.).
_ NBP oraz Rada Polityki Pieniężnej będą miały trudne zadanie by osiągnąć cel, jaki same na siebie nałożyły. Mam nadzieję, że doprowadzą inflację do celu jak najszybciej _ - mówił szef MF.
Dodał, że _ zaskakująco niska inflacja _ zawsze jest problemem dla budżetu. _ Wpływa ona na realizację nominalnych dochodów, a jednocześnie nie zmniejsza planowanych wydatków, które bardzo często są ustawowo uregulowane. Niespodzianka inflacyjna w dół przyczynia się do trudniejszej sytuacji budżetu _- powiedział.
_ Cały czas pociesza jednak, że skala zadłużenia gospodarstw domowych, firm oraz sektora finansów publicznych jest w Polsce na tyle ograniczona, że krótkie epizody deflacji nie mają katastrofalnych skutków _ - podkreślił minister.