- Nie ulega dla mnie wątpliwości, że to jest nadużycie i przejaw nieuczciwej konkurencji - mówi serwisowi Gazeta.pl Next. - Ta sytuacja będzie wymagała prawdopodobnie pewnego uszczelnienia w ustawie - zapowiada.
Janusz Śniadek skomentował w ten sposób informacje "Dziennika Gazety Prawnej" o wygrywanych przez Żabkę sprawach sądowych, jakie wytacza sieci Państwowa Inspekcja Pracy. PIP uznał, że sklepy nielegalnie korzystają ze statusu placówki pocztowej, ale sądy rację niezmiennie przyznają Żabce.
- Kierownictwo Żabki doskonale zdaje sobie sprawę, że posuwa się tutaj za daleko i w ten sposób próbuje uzyskiwać przewagę konkurencyjną na rynku, zwiększając obroty. Pod pozorem rzekomych usług pocztowych - mówi Śniadek.
Odnosząc się do opinii, że wyroki sądów są dowodem na to, że ustawa o zakazie handlu jest bublem prawnym, poseł PiS stwierdza, że to "nieprawdziwe informacje". Jednocześnie zapowiada, że poprawka nowelizującą tę ustawę "wykluczy niechlubne próby nieuczciwej konkurencji".
Janusz Śniadek nie potrafi określić, kiedy ustawa może zostać znowelizowana. - To są decyzje władz klubu, a one jeszcze nie zapadły - wyjaśnia. Poseł PiS nie widzi powodu, by uszczelnienie objęło te sklepy, które niedzielny zakaz omijają dzięki posiadaniu w ofercie paliwa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl