Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Hubert : Orzechowski
|

Żabka na wojnie z inspekcją pracy. Chodzi o niedziele bez handlu

13
Podziel się:

Pracownicy Państwowej Inspekcji Pracy skierowali do sądów już 64 wnioski o ukaranie właścicieli sklepów sieci Żabka. Chodzi o omijanie zakazu handlu.

Żabka na wojnie z inspekcją pracy. Chodzi o niedziele bez handlu
(Zbyszek Kaczmarek/REPORTER)

Jak informuje „Rzeczpospolita”, dalszych 50 wniosków jest w przygotowaniu. Od paru tygodni sklepy Żabki są otwarte nawet w niedzielę z zakazem handlu. Sieć twierdzi, że działają wtedy jako punkty pocztowe, więc nie obejmuje ich ustawa o zakazie.

Do tej pory sądy sześciokrotnie przyznały racje inspektorom PIP, którzy twierdzili, że sklepy łamią ustawę. Ale raz przyznano rację franczyzobiorcy.

Zobacz także: Będą zmiany w zakazie handlu. Jasne stanowisko ministerstwa

Zdaniem Żabki podpis na umowie z operatorem pocztowym sprawią, że placówki sieci są punktami pocztowymi. I dlatego od wszystkich niekorzystnych decyzji sądu składa odwołanie. Według firmy dziennie z jej sklepów odbieranych jest 5 tys. paczek.

O konieczności nowelizacji ustawy, m.in. ze względu na casus Żabki, mówią już związkowcy z Solidarności. Chodzi np. o moment rozpoczęcia zakazu handlu. – Tak, by zaczynał się w on od godz. 22 w sobotę i trwał do 5 rano w poniedziałek. Doprecyzowani wymagają także przepisy o placówkach pocztowych, bo proceder ich nadużywania się rozszerza – precyzuje w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Alfred Bujara, szef sekcji handlu w NSZZ Solidarność.

To nie wszystko, bo Bujara wspomina także, że „notyfikacji” wymagają także przepisy o e-handlu. Oznacza to, że być może Solidarność będzie domagać się ograniczeń w handlu internetowym oraz dostarczania towarów zamawianych online. Obecnie nie są one blokowane przepisami.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(13)
WYRÓŻNIONE
PRL-bis to ta...
6 lat temu
Dziwne, że tej PIP-y nie interesuje fakt masowego zatrudniania przez tych żabianych ajentów szczawi bez żadnych umów za 8 zeta na godzinę - trzeci świat!
la2010
6 lat temu
Mówił się za komuny, że walczy z problemami, które w normalnym państwie w ogóle nie występują. Mam wrażenie, że właśnie to przerabiamy. Najpierw bezsensowny zakaz, później armia urzędasów uganiająca się niedzielami po mieście w poszukiwaniu "przestępcy", który otworzył sklep, teraz lawina spraw sądowych. Ta władza, to jest jakiś relikt czasów z Bieruta.
Smok_Wawelski
6 lat temu
Właściciele żabek to nie są zadnia właściciele, to wyłącznie ajenci-niewolnicy prowadzący sklep dla zagranicznego podmiotu.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (13)
Paula
6 lat temu
Pozwami i wyrokami to powinni straszyć te mądrale, które wymyśliły te idiotyczne przepisy o zakazie handlu, a nie uczcviwych drobnych przedsiębiorców którzy każdego dnia ciężko pracują na swoje utrzymanie.
Dorota
6 lat temu
To wygląda na zmasowaną akcję terroryzowania żabki pozwami sądowymi, to nie jest w porządku, daliby by żabce spokojnie prowadzić interes.
Roma i Karol
6 lat temu
Żeby nie narażać proboszcza na sprawę sądową za łamanie zakazu handlu, przestaliśmy w niedzielę chodzić do kościoła i kupować od niego usługi religijne.
qperNIK
6 lat temu
Ileż to się Polak musi teraz nakombinować aby móc w niedzielę tyrać na zyski zachodniego koncernu. A Niemiec w każdą niedzielę wypoczywa. Nie w głowie mu zakupy ale Polaka chętnie do roboty wyśle.
mat
6 lat temu
Głąby urzędnicze będą uwalać tych, którzy im koryta wypełniają. Kto dołki kopie....